Trener Paulo Sousa: Cieszę się nie tylko ze zwycięstwa. Mieliśmy coś do udowodnienia. Trudno gra się z drużynami, które skupiają się wyłącznie na obronie. Niektóre momenty były dobre, nad innymi trzeba jeszcze popracować. To proces. Gra trzema napastnikami? Od początku twierdziłem, że musimy wykorzystać ich potencjał. Kiedy wszyscy są na boisku, to na nich koncentruje się cała uwaga przeciwników i mamy wtedy więcej możliwości do strzelenia goli.

Karol Świderski: Ta bramka zostanie ze mną do końca życia. Bardzo się z niej cieszę. Ustawienie z trzema napastnikami pomogło mi się znaleźć w kadrze meczowej. Dostałem 30 minut, by pokazać się z dobrej strony. Cieszę się, że mogłem pomóc. Dalej będę ciężko pracował i jeśli otrzymam kolejną szansę, postaram się jak najlepiej ją wykorzystać.

Kacper Kozłowski: Debiut w kadrze to niesamowite uczucie. Od dziecka marzyłem o występach w reprezentacji. Wygrany mecz to radość podwójna. Stresu nie było. Stąpam twardo po ziemi. Od trzech lat mówi się o mnie dużo w mediach, ale skupiam się tylko na piłce.

Bartosz Bereszyński: Zdawaliśmy sobie sprawę, że Andora przyjechała, by się bronić. Było to widać od pierwszej minuty, zaczęli ostro, chcieli kraść czas. Nie było łatwo sforsować ich obrony. Wszystkie trzy gole strzeliliśmy po dośrodkowaniach, taki był plan. Ale musimy być gotowi na różne warianty. W meczu z Węgrami traciliśmy gole po błędach indywidualnych, nie możemy robić rywalom takich prezentów. Widziałem pierwszą połowę spotkania Albania - Anglia, gospodarze mieli swoje sytuacje. Najważniejsze zadanie na Wembley to nie stracić bramki. Ale jedziemy tam po zwycięstwo. Nie możemy myśleć inaczej.

Kamil Piątkowski: Cieszę się, że trener zaufał mi po tak krótkim czasie i że zachowaliśmy czyste konto. Rywal był głęboko cofnięty, dopuszczał się nieprzyjemnych fauli, ale mieliśmy mecz pod kontrolą. Z Kamilem Glikiem współpracowało mi się bardzo dobrze, jego obecność dodaje pewności. Czy zagram również z Anglią? O to trzeba pytać trenera. Anglia jest bardzo mocnym przeciwnikiem, ale wydaje mi się, że w środę będzie wyrównane spotkanie. Też strzelamy dużo goli.