Jagiellonia przystąpiła do meczu bez kontuzjowanego Pavla Steinborsa oraz zakażonych koronawirusem Ivana Runje, Tarasa Romanczuka i Macieja Makuszewskiego - czytamy w Onecie. 

Mimo to od początku ekipa z Białegostoku zdobyła przewagę i od 13. minuty prowadziła po golu Jakova Puljicia, który - jak się wkrótce okazało - został bohaterem meczu pokonując golkipera Wisły Płock jeszcze dwukrotnie.

W 16. minucie było już 2:0 po strzale Jesusa Imaza.

Puljić swojego drugiego gola zdobył tuż po rozpoczęciu drugiej połowy - na co Wisła Płock odpowiedziała trafieniem Dawida Kocyły, ale potem znów strzelała Jagiellonia - hattricka skompletował Puljić, a na listę strzelców wpisał się też Martin Pospisil.

Ostatniego gola - na otarcie łez dla ekipy z Płocka - zdobył Damian Rasak.