Papszun w poprzedniej kolejce został ukarany czerwoną kartką, a Komisja Ligi zawiesiła go na dwa mecze. Trener nie mógł się pogodzić z decyzjami sędziego, który w spotkaniu z Wisłą Kraków (0:0) nie uznał jego drużynie dwóch bramek.
Raków nie przegrał ósmego meczu z rzędu, utrzymał pozycję lidera, ale Legię wyprzedza już tylko o punkt. W dodatku musi sobie radzić bez jednego ze swoich filarów, kontuzjowanego obrońcy Tomasa Petraska.
Lech robi polskiej piłce dobrą reklamę w Europie, ale w Ekstraklasie do podium wciąż ma dalej niż do strefy spadkowej.
Na potknięcie Rakowa liczy Legia. Mistrz Polski zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Cracovią i w przypadku zwycięstwa może awansować na pierwsze miejsce. To nie będzie jednak łatwe zadanie. Zespół Michała Probierza pokonał Legię i w półfinale Pucharu Polski, i w spotkaniu o Superpuchar Polski.
W piątek i we wtorek odbędą się zaległe mecze 9. kolejki. Najciekawiej powinno być w Gdańsku, gdzie Lechia zagra ze Śląskiem.