Jakub Błaszczykowski otrzymał wynik testu na obecność koronawirusa - jest on ujemny. Oznacza to, że kapitan Białej Gwiazdy będzie mógł wystąpić w meczu ze Śląskiem - napisała Biedrzycka.

Po meczu z Jagiellonią Białystok Błaszczykowski został odseparowany od drużyny i nie wracał do Krakowa wspólnym autobusem. Zamieszanie wynikło z powodu zachowania kibica, który podszedł po meczu do Błaszczykowskiego. Najpierw zrobił z nim zdjęcia swoim dzieciom, a następnie poprosił piłkarza o tzw. selfie.

– Decyzja o tymczasowym odseparowaniu Jakuba Błaszczykowskiego od drużyny została podjęta w oparciu o wewnętrzne procedury. Do otrzymania wyników badań na obecność koronawirusa będzie trenował indywidualnie – mówiła Onetowi Sport rzeczniczka prasowa Wisły Kraków, Karolina Biedrzycka.

Decyzja zdziwiła kibiców i dziennikarzy, ponieważ już wcześniej, podczas meczu Pucharu Polski z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, zawodnicy Wisły mieli kontakt z osobami postronnymi, wówczas nikt nie zareagował. – Ze względu na fakt, że po meczu pucharowym zawodnicy i sztab zostali poddani kolejnym testom przed startem rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy, zgodnie z obowiązującymi wymogami. Dodatkowo w dalszym ciągu prowadzone są ankiety wewnętrzne medyczne, w których ujęto zdarzenia (informacja o pobycie w obszarze wysokiego ryzyka - kontakt z osobami spoza izolacji) – mówiła Biedrzycka.