Liga Mistrzów: Liverpool pod ścianą i kapitan Piszczek

Ruszyła walka o ćwierćfinał. Obrońcy trofeum przegrali w Madrycie 0:1 z Atletico. Borussia pokonała 2:1 PSG, podwójny jubileusz Łukasza Piszczka.

Publikacja: 18.02.2020 21:57

Liga Mistrzów: Liverpool pod ścianą i kapitan Piszczek

Foto: AFP

Tylko cztery minuty czekaliśmy na pierwszego w tym roku gola w Lidze Mistrzów. Strzelił go Saul Niguez. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od Fabinho, spadła pod nogi Hiszpana, ten z bliska pokonał Alissona. Prowadzący to spotkanie Szymon Marciniak czekał jeszcze na decyzję VAR, czy Saul nie był na spalonym. Bramkę ostatecznie uznał.

Diego Simeone kolejny raz pokazał, że należy do trenerów nieprzeciętnych. Mimo wielu trapiących drużynę problemów, Atletico zagrało jak za najlepszych czasów i zasłużenie zwyciężyło. Trzecia porażka Liverpoolu w tym sezonie stała się faktem. Jakie będzie miała konsekwencje, dowiemy się za trzy tygodnie.

Swój wielki wieczór miał we wtorek Łukasz Piszczek. 350. mecz w barwach Borussii, 50. w Champions League (pierwszy zawodnik BVB, który uzbierał tyle występów), do tego opaska kapitana. Czy to też dowód na to, że klub przedłuży z nim jednak kontrakt? Na odpowiedź trzeba jeszcze poczekać.

Hit w Dortmundzie rozkręcał się bardzo wolno. Dość powiedzieć, że w pierwszej połowie obydwa zespoły oddały ledwie jeden celny strzał (Jadon Sancho). Piszczek skutecznie uprzykrzał życie Neymarowi, a Erling Haaland nie zamierzał poprzestać na ośmiu golach w Lidze Mistrzów.

W ciągu ośmiu minut trafił dwukrotnie, w klasyfikacji strzelców dogonił Roberta Lewandowskiego, został drugim najmłodszym piłkarzem z dziesięcioma bramkami w rozgrywkach (19 lat i sześć miesięcy). Szybszy był tylko Kylian Mbappe (18 lat i 11 miesięcy).

We wtorek Francuz znalazł się jednak w cieniu rewelacyjnego Norwega. Na pocieszenie pozostała mu asysta przy golu Neymara. Czy to wystarczy, by w Paryżu odwrócić losy rywalizacji i świętować awans?

LIGA MISTRZÓW - 1/8 FINAŁU
Atletico - Liverpool 1:0 (S. Niguez 4)
Borussia Dortmund - Paris Saint-Germain 2:1 (E. Haaland 69 i 77 - Neymar 75)
Rewanże 11 marca

Tylko cztery minuty czekaliśmy na pierwszego w tym roku gola w Lidze Mistrzów. Strzelił go Saul Niguez. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka odbiła się od Fabinho, spadła pod nogi Hiszpana, ten z bliska pokonał Alissona. Prowadzący to spotkanie Szymon Marciniak czekał jeszcze na decyzję VAR, czy Saul nie był na spalonym. Bramkę ostatecznie uznał.

Diego Simeone kolejny raz pokazał, że należy do trenerów nieprzeciętnych. Mimo wielu trapiących drużynę problemów, Atletico zagrało jak za najlepszych czasów i zasłużenie zwyciężyło. Trzecia porażka Liverpoolu w tym sezonie stała się faktem. Jakie będzie miała konsekwencje, dowiemy się za trzy tygodnie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego