Liverpool, który w Premier League ostatni raz przegrał 3 stycznia 2019 roku, w meczu Pucharu Anglii z Evertonem wystawił w dużej mierze rezerwowy skład - podkreśla Onet. Mimo to ekipa z Anfield Road uporała się z rywalem zza miedzy dzięki uderzeniu Curtisa Jonesa z 71. minuty - 18-latek popisał się wówczas uderzeniem w samo okienko bramki "The Toffees".  

W pierwszej połowie gola dla Evertonu mógł zdobyć Dominic Calvert-Lewin - ale jego płaski strzał z 6. minuty obronił Adrian.

W drugiej połowie prowadzenie Liverpoolowi mógł dać Divock Origi, który jednak strzałem z 30 metrów nie zdołał pokonać Jordana Pickforda.

Losy meczu rozstrzygnął ostatecznie Jones, który zapewnił Liverpoolowi 94 w historii zwycięstwo w debrach Liverpoolu.