Brazylijczyk w 74. minucie został ukarany czerwoną kartkę. Piłkarz nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra i ze łzami w oczach schodził z murawy.
Chwilę wcześniej kibice Dynama Kijów naśladowali odgłosy małp, gdy zawodnik był przy piłce.
Sędzia postanowił na kilka minut przerwać spotkanie. Łzy w oczach miał również drugi Brazylijczyk występujący w Szachtarze Donieck - Dentinho.
Zawodnicy obu zespołów próbowali pocieszyć zaatakowanych piłkarzy. Po meczu trener Szachtara Luis Castro powiedział, że jego zawodnicy pokazali charakter, a takie zachowania dochodzące z trybun są niedopuszczalne. Stwierdził, że wszyscy powinni walczyć, by do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości.