W czwartek w Barcelonie spotkały się dwie najlepsze drużyny grupy H. Po trzech kolejkach RCD Espanyol miał siedem punktów, goście mieli na koncie dwa zwycięstwa. Choć pojedynek tych drużyn zapowiadał się ciekawie, to emocji zabrakło - pisze Onet.
Wynik spotkania już w 4. minucie otworzył Oscar Melendo, który wykorzystał dobre podanie Estebana Granero. W 12. minucie sytuacja gości znacznie się pogorszyła. Rafael Forster stracił piłkę, a później tuż przed polem karnym faulem zatrzymał Víctora Campuzano. Za swe zagranie obejrzał czerwoną kartkę i musiał zejść do szatni. Siedem minut później gospodarze mieli rzut rożny, który na bramkę zamienił Lluis López. Kolejną asystę zaliczył Granero.
Czytaj także:
Liga Europy: Łatwe zwycięstwo i awans Manchesteru United
Nadzieje kibiców Łudogorca na cud skończyły się w 35. minucie. Po zagraniu piłki ręką we własnym polu karnym drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Jacek Góralski. Rzut karny podyktowany po przewinieniu Polaka na bramkę zamienił Matías Vargas.
W meczu z Espanyolem Plamen Iliev sześciokrotnie skapitulował