W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis. Wicemistrzowie Polski zagrają w czwartej rundzie eliminacji. Ich przeciwnikiem będzie zwycięzca rywalizacji Midtjylland - Rangers - czytamy w Onecie.
Gdyby Legia odpadła, w rozgrywkach pucharowych nie zostałby już żaden polski zespół. W meczu w Atenach piłkarze wicemistrzów Polski szybko stanęli przed szansą, jednak w 7 minucie po ładnym zagraniu w pole karne Sandro Kulenovicia uprzedził bramkarz Atromitosu.
Cztery minuty później niebezpiecznie było z kolei pod bramką Radosława Majeckiego, ale po wrzutce Farleya Vellos nie sięgnął piłki głową.
W 18. minucie po rzucie wolnym dla Atromitosu z narożnika boiska piłka wylądowała na poprzeczce Legii. Dwie minuty później po rykoszecie piłka otarła się o słupek bramki polskiego zespołu.
Wkrótce gospodarze przekonali się, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. W 29. minucie lewą stroną akcję przeprowadził Carlos Cafu. Portugalczyk podał do Valeriana Gvilii, ten odegrał do niepilnowanego Pawła Stolarskiego, który otworzył wynik spotkania.