Arka była bliska objęcia prowadzenia już w pierwszej połowie, gdy w jej końcówce w słupek przymierzył Luka Zarandia. Na początku drugiej też było gorąco - relacjonuje Onet. Piotr Polczak z Zagłębia trafił w nogi rywala podczas wyprowadzenia piłki, przeciwnik urwał się z kontrą, ale obrońca gości powalił go na linii pola karnego, za co otrzymał czerwoną kartkę. Dodatkowej kary nie było - z rzutu karnego Damian Zbozień trafił w słupek.

Choć gospodarze naciskali, znakomicie między słupkami radził sobie golkiper Dawid Kudła. W 68. minucie kolejny raz pomogło mu obramowanie bramki, gdy Zbozień przymierzył dla odmiany w poprzeczkę. Skapitulował dopiero na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Po dośrodkowaniu piłka trafiła do Macieja Jankowskiego, który z bliska trafił do siatki.

Druga i ostatnia bramka padła już w doliczonym czasie, po akcji Zarandii. Dzięki zwycięstwu Arka oddaliła się od strefy spadkowej - ma teraz już 4 punkty przewagi nad 15. w tabeli Śląskiem Wrocław. Ostatnie Zagłębie Sosnowiec już wcześniej zostało zdegradowane.

35. kolejka ekstraklasy - grupa spadkowa

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (0:0)
bramki: Maciej Jankowski (85), Luka Zarandia (90+8).