Waldemar Fornalik: Nie ma mowy o obowiązku

Z Waldemarem Fornalikiem, trenerem Piasta Gliwice - aktualnego lidera piłkarskiej ekstraklasy - rozmawia Piotr Żelazny.

Aktualizacja: 14.05.2019 16:15 Publikacja: 14.05.2019 16:11

Waldemar Fornalik, trener Piasta

Waldemar Fornalik, trener Piasta

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

Rzeczpospolita: Podobno łatwiej atakować szczyt, niż się na nim utrzymać. Do tej pory Piast Gliwice atakował z drugiego rzędu...

Waldemar Fornalik: Powiedziałbym, że ten atak przeprowadziliśmy nawet nie z drugiego, a trzeciego szeregu. Przed rundą wiosenną wszyscy przyglądali się wyścigowi duetu, czyli Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Wydawało się, że te drużyny są poza zasięgiem pozostałych. Większość komentarzy ekspertów sprowadzała się do tego, kto z tej dwójki lepiej wytrzyma rywalizację. Nikt nie wymieniał Piasta jako potencjalnego mistrza Polski. Co najwyżej analizowano czy mamy szansę zakwalifikować się do europejskich pucharów. Dlatego dziś dla wielu osób jest to ogromnym zaskoczeniem, że dwie kolejki przed końcem, to my jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli.

Po raz pierwszy w tym sezonie wszystkie oczy skierowane są jednak na was. Po raz pierwszy jesteście postrzegani jako faworyt. To zupełnie inny ciężar gatunkowy.

W ogóle tak nie podchodzę do tej kwestii. Sami sobie stworzyliśmy taki „problem”, i to świadczy o nas wyłącznie dobrze. Jeśli do meczu w Szczecinie podejdziemy tak, jak do poprzednich spotkań, czyli skoncentrowani, skupieni na nakreślonym planie, to powinno być dobrze. A naprawdę nie widzę powodu, by nagle coś się miało w naszym podejściu do meczów zmienić.

Ciekaw jestem, czy na odprawach z zespołem, ale także w rozmowach indywidualnych z piłkarzami, przedstawia pan walkę o tytuł jako szansę, czy jako obowiązek?

Broń Boże nie ma mowy o obowiązku. Tak naprawdę, to mówię wyłącznie o najbliższym meczu. Widzę, że zespół jest tak pozytywnie nakręcony, że nie mam potrzeby chłopaków dodatkowo mobilizować. W takiej sytuacji łatwo może dojść do przegrzania obwodu. Jeśli ktoś będzie zbyt mocno zmotywowany i zbytnio zajmował sobie głowę kwestiami mistrzostwa, to łatwo może zapomnieć o najważniejszym. Czyli o tym, co ma zrobić w najbliższym spotkaniu, jak się zachowywać na boisku, jakie ma zadania taktyczne do wykonania.

Cała rozmowa z Waldemarem Fornalikiem w środowym wydaniu "Rzeczpospolitej"

Rzeczpospolita: Podobno łatwiej atakować szczyt, niż się na nim utrzymać. Do tej pory Piast Gliwice atakował z drugiego rzędu...

Waldemar Fornalik: Powiedziałbym, że ten atak przeprowadziliśmy nawet nie z drugiego, a trzeciego szeregu. Przed rundą wiosenną wszyscy przyglądali się wyścigowi duetu, czyli Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Wydawało się, że te drużyny są poza zasięgiem pozostałych. Większość komentarzy ekspertów sprowadzała się do tego, kto z tej dwójki lepiej wytrzyma rywalizację. Nikt nie wymieniał Piasta jako potencjalnego mistrza Polski. Co najwyżej analizowano czy mamy szansę zakwalifikować się do europejskich pucharów. Dlatego dziś dla wielu osób jest to ogromnym zaskoczeniem, że dwie kolejki przed końcem, to my jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego
Piłka nożna
Barcelona i Robert Lewandowski muszą już myśleć o przyszłości
Piłka nożna
Ekstraklasa. Lechia Gdańsk i Arka Gdynia blisko powrotu do elity
Piłka nożna
Hiszpańskie media po Real - Barcelona. "To wstyd dla świata futbolu"