W poprzednim meczu Milanu Krzysztof Piątek usiadł na ławce rezerwowych, a drużyna z Mediolanu uległa Torino 0:2. Teraz Polak wybiegł na murawę w podstawowym składzie, ale tym razem to nie jego gole dały wygraną Milanowi - pisze Onet.

Broniącego bramki drużyny z Bolonii Łukasza Skorpuskiego pokonali Suso i Fabio Borini. Bologna odpowiedziała jednak golem Mattiego Destro.

Milan kończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Lucasa Paquety. W końcówce spotkania dwie czerwone kartki zobaczyli też piłkarze ekipy z Bolonii - Nikola Sansone i Danilo (ten drugi czerwoną kartkę zobaczył już po ostatnim gwizdku).

Po meczu Milan awansował na piąte miejsce w tabeli. Bologna jest 15 i ma pięć punktów przewagi nad zajmującym 18 miejsce (pierwsze spadkowe) Empoli.