Zagłębie Sosnowiec jest w coraz trudniejszej sytuacji, po tym jak w 21. kolejce Ekstraklasy piłkarze beniaminka przegrali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 0:2. Sosnowiczanie, z 12 punktami na koncie, zamykają tabelę Ekstraklasy - czytamy w Onecie.
Śląsk wyszedł na prowadzenie już w 7. minucie, gdy Arkadiusz Piech po odegraniu Piotra Celebana pokonał Dawida Kudłę - czytamy w Onecie.
Poniżej dalsza część artykułu
W 20. minucie mogło być już 2:0, ale sędzia nie uznał gola Igorsa Tarasovsa dopatrując się - po wideoweryfikacji - zagrania ręką piłkarza Śląska.
Po pół godziny gry Zagłębie Sosnowiec grało już w dziesiątkę - król strzelców gruzińskiej Ekstraklasy Giorgi Gabedawa, w swoim debiucie w Zagłębiu, w ciągu kilkudziesięciu sekund otrzymał dwie żółte kartki za ostre wejścia w rywali - i musiał zejść z boiska.
W pierwszej połowie sędzia nie uznał jeszcze jednej bramki dla Śląska - gol Mateusza Radeckiego został anulowany z powodu spalonego.
Radecki doczekał się jednak gola - w 79. minucie ustalił wynik spotkania.
×
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.