Po porażce z PSG na własnym stadionie w 1/8 finału LM prowadzony przez Ole Gunnara Solskjaera Manchester wrócił na zwycięską ścieżkę - czytamy w Onecie.

Mecz zaczął się od ataków Chelsea - ale ani Pedro, ani Eden Hazard nie zdołali pokonać Sergio Romero. Swoją sytuację zmarnował też Gonzalo Higuain - ale na tym szanse Chelsea w I połowie się skończyły.

W 31. minucie Manchester United na prowadzenie wyprowadził Ander Herrera po dośrodkowaniu Paula Pogby. Jeszcze przed przerwą sam Pogba podwyższył na 2:0 wykorzystując centrę Marcusa Rashforda.

W drugiej połowie znów szanse mieli Pedro i Hazard - ale znów zabrakło im skuteczności.