W meczu z Valencią Ernesto Valverde pozwolił na odpoczynek Arthurowi, Jordiemu Albie i Clementowi Lengletowi.

Mecz zaczął się dla "Blaugrany" fatalnie - po 32 minutach przegrywała 0:2 po golach Rodrigo i Kevina Gameiro.

Wtedy do pracy wziął się Messi - najpierw wykorzystał rzut karny podyktowany przez sędziego za faul na Nelsonie Semedo, a w drugiej połowie trafił do siatki płaskim strzałem przy słupku kompletnie zaskakując bramkarza Neto. 

Był to dziewiąty kolejny ligowy mecz, w którym Messi zdobył gola.

Remis oznacza, że Barcelona straciła punkty w La Liga po raz pierwszy od listopada, gdy zremisowała 1:1 z Atletico Madryt.