CIAS to organizacja zrzeszająca ochotników, którzy biorą udział w akcjach poszukiwawczych w przypadku katastrof w rejonie Kanału La Manche.

Sala, argentyński napastnik, zimą za 15 mln funtów przeszedł z Nantes do Cardiff City. W poniedziałek leciał do Cardiff z Nantes, gdzie pożegnał się z kolegami ze swojej dotychczasowej drużyny.

Argentyński dziennik sportowy Ole opublikował zapis ostatnich wiadomości głosowych, które Sala przekazał przyjaciołom za pośrednictwem aplikacji WhatsApp. Piłkarz mówił o niepokoju stanem maszyny, którą leciał, a w ostatniej wiadomości przyznał, że jeśli nie odezwie się w ciągu półtorej godziny, trzeba będzie rozpocząć akcję poszukiwawczą.

Poszukiwania awionetki trwały przez 15 godzin we wtorek, są kontynuowane od rana w środę. Jak dotąd jednak nie znaleziono śladów samolotu, ani Sali czy pilota, który siedział za sterami awionetki.

- To smutne, ale osobiście nie sądzę, aby była nadzieja. O tej porze roku warunki na zewnątrz są straszne, jeśli jest się w wodzie - stwierdził Fitzgerald.