Alexis Sanchez, w przeszłości gracz Arsenalu, otworzył wynik meczu w 31 minucie, a już dwie minuty później było 2:0 dla Manchesteru United po trafieniu Jesse Lingarda. Przy obu golach asystował Romelu Lukaku - relacjonuje Onet.

Arsenal - dzięki Pierre-Emerickowi Aubameyangowi strzelił wprawdzie bramkę kontaktową, ale ostatnie słowo należało do Anthony'ego Martiala, który w końcówce spotkania przypieczętował wygraną "Czerwonych Diabłów" dobijając do bramki strzał Paula Pogby.

Warto odnotować, że na nowym stadionie Arsenalu - the Emirates - na który klub przeniósł się w 2006 roku, Manchester United radzi sobie wyjątkowo dobrze: wygrał na tym obiekcie sześć meczów, więcej niż jakakolwiek inna drużyna podejmowana przez Arsenal.