W oświadczeniu umieszczonym na stronie internetowej Realu czytamy, że informacje w artykule, który ukazał się w portugalskiej gazecie są fałszywe, a ich celem jest wyrządzenie "poważnych szkód" wizerunkowi klubu.
"Real Madryt nie miał absolutnie żadnej wiedzy o informacjach, które opisała gazeta w odniesieniu do Cristiano Ronaldo, dlatego klub nie mógł podjąć żadnych działań w tej sprawie, o której nie miał wiedzy".
"Real Madryt domaga się całkowitego sprostowania informacji przez gazetę" - czytamy.
"Correo da Manha" napisał, że to Real miał skłonić Ronaldo do podpisania ugody z Kathryn Mayorgą, która obecnie oskarża piłkarza o gwałt analny w pokoju hotelowym w 2009 roku. Na mocy ugody Ronaldo zapłacił jej 375 tys. dolarów.