Po sobotniej porażce z West Hamem (1:3) angielskie media kolportowały informację, że Jose Mourinho może zostać zwolniony jeszcze przed końcem weekendu. Przed nerwowymi ruchami szefów United powstrzymał jednak zbliżający się mecz z Valencią. A może przede wszystkim brak następcy, który spełniałby ich wysokie oczekiwania.
Nie od dziś wiadomo, że faworytem w tym wyścigu jest Zinedine Zidane. Francuz w maju po raz trzeci z rzędu poprowadził Real do triumfu w Champions League, po czym niespodziewanie ogłosił, że potrzebuje odpocząć od futbolu. Spekulowano, że zostanie selekcjonerem Kataru, by przygotować gospodarzy do kolejnego mundialu. Pisano, że przejmie reprezentację Francji, ale umowę po zdobyciu mistrzostwa świata przedłużył Didier Deschamps.
Zidane kilka tygodni temu zapowiedział, że wkrótce wróci na trenerską ławkę, podobno rozpoczął naukę angielskiego, a plotki podsycały publikowane na Instagramie zdjęcia, na których wraz z żoną zwiedzają Londyn.
Czy ta wycieczka ma drugie dno i Zidane odważy się przejąć stery statku płynącego w ewidentnie złym kierunku? Niedługo pewnie się dowiemy. Faktem jest, że United potrzebują zmian. Mourinho, oskarżanego przy każdej okazji o zabijanie futbolu, nie bronią już nawet wyniki. Atmosfera na Old Trafford stała się nie do zniesienia. Portugalczyk wdał się w konflikt ze swoim najdroższym graczem Paulem Pogbą. Nie potrafi wydobyć z niego najlepszych cech, francuski pomocnik jest cieniem zawodnika, który błyszczał na mundialu w Rosji.
– Żaden piłkarz nie jest ważniejszy niż klub – podkreśla Mourinho, który po porażce z West Hamem zasugerował, że nie wszystkim graczom zależy na zwycięstwach zespołu. Nie chciał jednak wskazać winnych. Pogba w pierwszym meczu Ligi Mistrzów strzelił dwie bramki, United rozbili na wyjeździe Young Boys Berno (3:0).
Falstart zaliczyła inna drużyna z Manchesteru - typowane do końcowego triumfu City. Piłkarze Pepa Guardioli przegrali na własnym stadionie z Olympique Lyon (1:2), a przed sobą mają dwa trudne wyjazdowe spotkania: z Hoffenheim (we wtorek) i Szachtarem Donieck (za trzy tygodnie).