Jerzy Brzęczek: Kuba będzie grał więcej

O powołaniach piłkarzy, ich zdrowiu i nowych twarzach w drużynie mówi selekcjoner reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek

Publikacja: 08.10.2018 16:25

Jerzy Brzęczek: Kuba będzie grał więcej

Foto: Roger Gor (IMG_9903.JPG) [CC BY 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons

Wszyscy piłkarze są zdrowi?

Na lekkie stłuczenie narzeka Rafał Pietrzak, a stan zapalny ma Arkadiusz Reca. Pozostali zawodnicy są zdrowi i powinni wszyscy wziąć udział w pierwszym treningu reprezentacji.

Kontrowersje i dyskusje towarzyszyły powołaniom dla piłkarzy, który na co dzień nie występują w swoich klubach.

Rozumiem, że chodzi głównie o Kubę Błaszczykowskiego i Arkadiusz Recę? W kwestii Kuby pojawił się on w na boisku w ostatnim meczu Wolfsburga i jestem przekonany, że będzie już tylko lepiej. Na listopadowe zgrupowanie przyjedzie ze znacznie większą liczbą rozegranych meczów. Arek Reca z kolei nie znalazł się w kadrze Atalanty właśnie ze względu na wspomniany stan zapalny. Ale wysyłając powołania nie myślimy tylko o tym, co się wydarzy w najbliższych meczach. Wiemy, że spotkamy się na krótko teraz, później w listopadzie, a następnie będzie długa przerwa i dopiero w marcu się ponownie zbierzemy razem. I to będą już eliminacje mistrzostw Europy. Teraz budujemy tę reprezentację więc muszę patrzeć też na potencjał piłkarzy. A Arek Reca przy swoich warunkach i możliwościach fizycznych ma potencjał by być bardzo ważnym zawodnikiem tej kadry.

Kusi pana by wystawić od  pierwszej minuty Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka?

Imponujące jest to, co Krzysiek robi w Serie A. Wypada trzymać kciuki by tę formę utrzymał jak najdłużej oraz by ją przełożył na reprezentacją. Czy jest pomysł by to Piątek wyszedł obok Roberta Lewandowskiego w pierwszym składzie? Oczywiście to jedna z koncepcji, a czy tak się stanie, okaże się już w czwartek wieczorem. Mamy trzech doskonałych napastników, bo jeszcze przecież jest Arkadiusz Milik . Ale musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy gdyby wszyscy znaleźli się w tym samym czasie na boisku to pomagaliby sobie, czy może jednak pokrywali te same sektory boiska?

Wielkich zmian w porównaniu do pańskich pierwszych powołań nie ma.

Powołałem kilku piłkarzy, których zabrakło na naszym pierwszym zgrupowaniu, ale którzy do kadry wracają po przerwie. Chodzi mi oczywiście o Kamila Grosickiego, a także o Artura Jędrzejczyka i Pawła Olkowskiego. Nie jestem zwolennikiem wielkich zmian i roszad zawodników. Nie powołałem tym razem Adama Dźwigały bo jest kontuzjowany,  z kolei Taras Romanczuk dopiero wczoraj zagrał pierwszy mecz po dłuższej przerwie i byciu poza treningiem. Wciąż kontuzjowany jest Maciej Rybus dlatego też tym bardziej cieszy powrót Jędrzejczyka. Jest on tak uniwersalnym zawodnikiem, może grać na prawej stronie brony, na środku, na lewej. Przy obecnej sytuacji kadrowej jego kandydatura na lewą stronę jest bardzo mocna.

To Portugalia jest faworytem naszej grupy w Lidze Narodów?

To bardzo dobra i bardzo dobrze zorganizowana drużyna. W ciągu dwóch lat od mistrzostw Europy ten zespół mocno ewoluował. Na turnieju we Francji był to zespół bardziej defensywny, a od jakiegoś czasu jest zdecydowanie bardziej ofensywnie nastawiony. To oczywiście nie dziwi, jeśli weźmiemy pod uwagę hak fantastycznie wyszkolonych technicznie piłkarzy mają nasi rywale.

W drużynie rywali zabraknie Cristiano Ronaldo.

To wielki zawodnik, ale uważam, że jego brak może wpłynąć dobrze na organizację Portugalii w defensywie. Korzystny wynik z mistrzem Europy możemy osiągnąć jednak tylko pełnym zaangażowaniem, determinacją i realizując w stu procentach plan taktyczny.

Piłka nożna
Liverpool za burtą europejskich pucharów. W grze wciąż trzej Polacy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne