Rajoub, przed tym jak Argentyna odwołała przedmundialowy sparing, w którym miała zmierzyć się z Izraelem w Jerozolimie, wzywał palestyńskich kibiców do "palenia koszulek i zdjęć Lionela Messiego". Miało to zniechęcić Argentyńczyków do rozegrania meczu w Jerozolimie. Ostatecznie Argentyna, niemal w ostatniej chwili, odwołała sparing z drużyną narodową Izraela.
Komisja Dyscyplinarna FIFA oceniła, że Rajoub "zachęcał do przemocy i nienawiści" wzywając "piłkarskich kibiców, aby wzięli na celownik Argentyńską Federację Piłkarską i palili koszulki i zdjęcia Lionela Messiego".
Ostatecznie do meczu, przeciwko któremu protestowali nie doszło ponieważ - jak mówił szef MSZ Argentyny Jorge Faurie - piłkarze poczuli się zaszczuci, po pojawieniu się zdjęć koszulek reprezentacji Argentyny oblanych czerwoną farbą imitującą krew.
Minister obrony Izraela Avigdor Lieberman po odwołaniu meczu przez Argentynę stwierdził, że Argentyńczycy ulegli presji "ludzi nienawidzących Izraela".
FIFA postanowiła ukarać Rajouba rocznym zakazem stadionowym, który obejmuje również zakaz pojawiania się w pobliżu stadionów i wypowiadania się dla mediów w dniach meczowych. Rajoub ma także zapłacić 20 tys. franków szwajcarskich grzywny.