Konto Lewandowskiego na Twitterze śledzi ok. miliona użytkowników.

11 sierpnia mogli oni - oprócz tureckiej flagi i nazwy kraju - przeczytać, że Lewandowski "popiera Turcję przeciw decyzji USA". Tweet został stosunkowo szybko usunięty.

Niemieckie media podejrzewają, że za atakiem stoją tureccy hakerzy.

Stosunki między Turcją a USA są w ostatnich dniach napięte, w związku z przetrzymywaniem przez Turcję w areszcie pastora-obywatela USA, którego Turcy oskarżają o związki z uznawaną za organizację terrorystyczną Partią Pracujących Kurdystanu i ruchem przeciwnika Erdogana, Fethullaha Gulena, który jest oskarżany o stanie za nieudaną próbą puczu wojskowego, do której doszło w Turcji w lipcu 2016 roku. W ramach wywierania presji na Turcji USA podwoiły cła na importowane z Turcji stal i aluminium, co doprowadziło do załamania się kursu tureckiej liry.