Rafał Rostkowski: Gdyby Boniek wiedział

Rafał Rostkowski, były sędzia międzynarodowy o pożytkach wynikających dla piłkarzy ze znajomości przepisów.

Publikacja: 19.06.2018 19:41

Mam nadzieję, że sędziowie będą chronić piłkarzy najbardziej narażonych, takich jak Robert Lewandows

Mam nadzieję, że sędziowie będą chronić piłkarzy najbardziej narażonych, takich jak Robert Lewandowski. Powinni być wyczuleni na cyniczne faule w stylu Sergia Ramosa

Foto: Forum/ Krzysztof Kuczyk

Rzeczpospolita: Czy reprezentacja Polski jest dobrze przygotowana do mundialu w Rosji z sędziowskiego punktu widzenia?

Rafał Rostkowski: Mam nadzieję, ale dziwi mnie, że informacje o zmianach w przepisach gry reprezentanci Polski zaczęli otrzymywać dopiero w Arłamowie. Z wypowiedzi piłkarzy i drugiego trenera reprezentacji Bogdana Zająca na konferencji prasowej oraz wywiadów sędziego Szymona Marciniaka wynika, że niektórymi zmianami piłkarze byli bardzo zaskoczeni. Nie wiedzieli, że rzut karny dla przeciwnika może być podyktowany także za faul poza boiskiem albo za kopnięcie piłki czy rzucenie przedmiotu przez rezerwowego, masażystę lub kogoś innego z oficjeli wpisanych do protokołu. Nie wiedzieli też, że za niektóre przewinienia czerwona kartka może być wiele minut po zdarzeniu.

Szkolenia dla piłkarzy powinny zacząć się wcześniej?

Oczywiście, część mogła się odbyć korespondencyjnie. W ciągu ostatnich dwóch lat w przepisach zmieniło się naprawdę sporo, a rzut karny czy czerwona kartka to często decydujące wydarzenia meczu. Warto dobrze znać przynajmniej te najważniejsze przepisy, żeby w czasie gry nie dać się zaskoczyć ani się nie zapomnieć. Bardzo ważne są nawyki, a trudno je wyrobić w ostatniej chwili. Nie wiem, dlaczego Kolegium Sędziów PZPN nie przeszkoliło naszych reprezentantów wcześniej, skoro ostatnie zmiany ogłoszono w marcu.

Piłkarze naprawdę ?muszą interesować ?się przepisami ?tak szczegółowo?

Na tym poziomie lepiej dbać o każdy detal. Jeśli chodzi o znajomość interpretacji przepisów, polscy piłkarze zazwyczaj nie byli dobrze przygotowani do wielkich turniejów. Dlaczego z reprezentacją Polski nie pracuje żaden instruktor do spraw sędziowskich? Wystarczy spojrzeć na historię występów Polaków w wielkich turniejach, by się przekonać, że różne sędziowskie zaniedbania PZPN często kosztowały nas bardzo drogo.

Jakieś przykłady?

Przed mundialem w Hiszpanii w 1982 roku sędziowie dostali oficjalne instrukcje, aby za przewlekłe ustawianie muru karać żółtą kartką pierwszego z brzegu zawodnika stojącego w murze. Wniosek był prosty: najważniejsi zawodnicy powinni stawać w środku muru. Zbigniew Boniek albo był nieświadomy instrukcji dla arbitrów, albo nie miał odpowiedniego nawyku. W meczu grupowym z Włochami stanął w murze pierwszy z brzegu i sędzia Michel Vautrot z Francji pokazał mu żółtą kartkę. W meczu z ZSRR został ukarany ponownie i nie zagrał w półfinale. W 1986 roku w Meksyku do sędziowania meczu Brazylia – Polska wyznaczony został Niemiec Volker Roth. Polacy powinni wiedzieć, że starcia ciałem w polu karnym u Rotha kończą się karnymi znacznie częściej niż u innych sędziów. Polacy pierwszego i czwartego gola stracili właśnie z karnych. Również z Euro 2008 odpadli przez niewiedzę. Członkowie Komisji Sędziowskiej UEFA informowali przed turniejem, że za trzymanie, ciągnięcie lub pchanie przeciwnika będą rzuty karne, ale Polacy nie obejrzeli płyty DVD z materiałem szkoleniowym. Najpierw w ich ośrodku była awaria prądu, a potem zwyczajnie zapomnieli.

Wiedza przekazana piłkarzom przez Szymona Marciniaka może nie wystarczyć?

Zacznijmy od tego, że Szymon jest sędzią i nie powinien się tym zajmować. Tydzień temu musiał doradzać piłkarzom, a w Rosji będzie musiał doradzać sędziom. UEFA wcale nie marzy o tym, żeby sędzia grupy Elite przygotowywał się do ważnego turnieju razem z piłkarzami czołowych europejskich klubów.

W Rosji arbitrzy pierwszy raz skorzystają z powtórek wideo. Czego pan się po tym spodziewa?

Wszyscy chcieliby, żeby sędziowanie było bezbłędne, ale nawet z systemem VAR to niemożliwe. VAR nie będzie naprawiał wszystkich błędów, a jedynie te najważniejsze – związane z golem, rzutem karnym, czerwoną kartką lub identyfikacją zawodnika, gdyby kartkę dostał nie ten, który na nią zasłużył. Sędziom na boisku będzie dużo lżej, ale nadal mają ważne zadania. Zresztą już widzimy pierwsze kontrowersje. Moim zdaniem za uznanie kontrowersyjnego gola Diego Costy na 1:1 w meczu z Portugalią odpowiadają sędziowie VAR, a nie arbiter główny.

Jakie to zadania?

Na każdym kursie i turnieju FIFA władze sędziowskie od wielu lat powtarzają sędziom: „Chrońcie zdrowie zawodników i wizerunek gry". Tego obowiązku nikt z sędziów nie zdjął, a po ostatnim finale Ligi Mistrzów temat zapobiegania kontuzjom przez sędziów znowu stał się jednym z najważniejszych.

Z powodu starcia Sergia Ramosa z Mohamedem Salahem, po którym Egipcjanin doznał kontuzji stawiającej jego grę w Rosji pod znakiem zapytania?

Nie tylko, lekarze stwierdzili, że w wyniku zderzenia z Ramosem poważnego urazu doznał również bramkarz Liverpoolu Loris Karius. Nie ma dowodu, że właśnie dlatego popełnił fatalne błędy, po których gole dla Realu strzelili Karim Benzema i Gareth Bale, ale zderzenie z Ramosem jest faktem. Nikt nie zaprzecza też, że zejście Salaha radykalnie odmieniło przebieg gry. Można naiwnie tłumaczyć, że to pechowe zbiegi okoliczności, ale wielu ekspertów uważa, że związek Ramosa z tymi kontuzjami nie był przypadkowy. Znany angielski ekspert Mark Halsey, który przez 14 lat sędziował mecze w Premier League i był sędzią FIFA, skomentował, że Ramos faulował Salaha, ale obecne wytyczne dla sędziów nie pozwalają na karanie takich fauli żadną kartką.

Jak to zmienić?

Żółte kartki obecnie pokazywane są m.in. za faule nierozważne, ale za nieostrożne już nie. Kto poza sędziami potrafi wskazać różnicę między faulem „nierozważnym" i „nieostrożnym"? Wystarczy przesunąć granicę, aby niektóre zderzenia mogły być traktowane jako co najmniej nierozważne, a nie nieostrożne czy przypadkowe. Możliwie byłoby również karanie sprytnych boiskowych „kasowników" na podstawie wideo – w oparciu o liczbę i rodzaj fauli. Skoro z powtórek wideo mogą korzystać sędziowie, to tym bardziej powinny ciała dyscyplinarne. Errol Sweeney, były sędzia i mentor sędziów, stwierdził, że powinni oni być wyczuleni na takie cyniczne faule, jak te Ramosa.

Najbardziej narażeni na kontuzję są tacy zawodnicy, jak Lionel Messi, Cristiano Ronaldo czy Robert Lewandowski...

Wystarczy przypomnieć, jak w czasie mundialu w Brazylii faulowany był Neymar, choćby w czasie meczu z Kolumbią, w którym po jednym z tzw. niepozornych fauli doznał kontuzji i więcej już w turnieju nie zagrał. Drugi mecz na mundialu Polska gra z Kolumbią, która w Brazylii była ósmą najczęściej faulującą drużyną (średnio 16,6 fauli na mecz). Mam nadzieję, że sędziowie będą chronić piłkarzy najbardziej narażonych na faule, takich jak Lewandowski.

Dlaczego w takim razie przed mundialem w Rosji FIFA zasugerowała sędziom, aby nie pokazywali kartek zbyt lekkomyślnie?

Bo nikt nie chce, żeby z powodu głupich kartek piłkarz został wyeliminowany z następnego meczu. Ale to nie oznacza, że sędziowie mają tolerować chamstwo czy brutalność. Sędziowie swoimi decyzjami nadal mają pokazywać piłkarzom, co jest akceptowalne, a co karalne. W tej kwestii nikt ich nie wyręczy, nawet VAR.

Rzeczpospolita: Czy reprezentacja Polski jest dobrze przygotowana do mundialu w Rosji z sędziowskiego punktu widzenia?

Rafał Rostkowski: Mam nadzieję, ale dziwi mnie, że informacje o zmianach w przepisach gry reprezentanci Polski zaczęli otrzymywać dopiero w Arłamowie. Z wypowiedzi piłkarzy i drugiego trenera reprezentacji Bogdana Zająca na konferencji prasowej oraz wywiadów sędziego Szymona Marciniaka wynika, że niektórymi zmianami piłkarze byli bardzo zaskoczeni. Nie wiedzieli, że rzut karny dla przeciwnika może być podyktowany także za faul poza boiskiem albo za kopnięcie piłki czy rzucenie przedmiotu przez rezerwowego, masażystę lub kogoś innego z oficjeli wpisanych do protokołu. Nie wiedzieli też, że za niektóre przewinienia czerwona kartka może być wiele minut po zdarzeniu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Bilety na Euro 2024. Czy są imienne? Co z wysyłką i zwrotem? Jakie ceny dla dzieci?
Piłka nożna
Euro 2024. Jak Luciano Spalletti odbudowuje reprezentację Włoch
Piłka nożna
Nowy termin sprzedaży biletów na mecze Polski na Euro 2024. Jest komunikat PZPN
Gruzja
Rząd zdecydował o odznaczeniu piłkarzy za awans na Euro 2024
Piłka nożna
Polska na Euro 2024. Jak kupić bilety na jej mecze? Uwaga na jeden warunek