Przed kilkunastoma dniami Spartak Moskwa umieścił na Twitterze nagranie przedstawiające czarnoskórych piłkarzy w trakcie treningu. Wideo opatrzono komentarzem "zobaczcie jak czekoladki topią się w słońcu". Tweet wkrótce zniknął z oficjalnego profilu Spartaka, ale został zauważony przez media.
Jak się okazało wpis umieścił w sieci Dżikija, który otrzymał na to zgodę od rzecznika klubu, odpowiedzialnego za jego kanały w mediach społecznościowych.
Rosyjska Federacja Piłkarska ukarała piłkarza upomnieniem.
Dżikija i Spartak już wcześniej przeprosili za wpis, jaki pojawił się na Twitterze. Po pewnym czasie na profilu klubu pojawiło się nagranie z Fernando, jednym z czarnoskórych piłkarzy Spartaka, który zapewniał, że w klubie nie ma rasizmu.
BBC opisując sprawę przypominała, że we wrześniu napastnik Liverpoolu Bobby Adekanye w czasie meczu młodzieżowej Ligi Mistrzów ze Spartakiem Moskwa był "bohaterem" rasistowskich przyśpiewek kibiców rosyjskiego klubu. Za karę w kolejnym meczu młodzieżowej LM stadion Spartaka został zamknięty.