Derby Londynu: Tottenham żądny rewanżu

W sobotę prowadząca w tabeli Chelsea zagra z jedynym niepokonanym zespołem w Premier League – Tottenhamem.

Aktualizacja: 25.11.2016 20:34 Publikacja: 25.11.2016 20:29

Derby Londynu: Tottenham żądny rewanżu

Foto: AFP

– Zdobycie mistrzostwa Anglii prawdopodobnie jeszcze nigdy nie było tak trudne jak w tym sezonie – przekonuje Antonio Conte. Trener Chelsea wie, co mówi. Za plecami jego drużyny tłok jak w centrum handlowym w Czarny Piątek. Liverpool i Manchester City mają zaledwie punkt mniej, Arsenal – trzy, a najbliższy rywal – Tottenham – traci do lidera 4 pkt. Ta piątka ucieka reszcie stawki, bardzo prawdopodobne, że w tym gronie jest przyszły mistrz.

Tottenham na zwycięstwo na Stamford Bridge czeka od 1990 roku. W maju był blisko, prowadził już 2:0, ale w drugiej połowie stracił dwie bramki i szansę na tytuł. Ten wieczór zostawił głęboką ranę w sercach piłkarzy Mauricio Pochettino. Od tego czasu wygrali tylko nieco ponad jedną-trzecią meczów, we wtorek pożegnali się z marzeniami o awansie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Ale na krajowym podwórku wciąż nie znaleźli pogromcy i mogą się pochwalić najlepszą obroną w Anglii (po 12 kolejkach osiem straconych goli).

Defensywa Chelsea też budzi u przeciwników respekt. Nie ma już śladu po kryzysie, który dopadł The Blues we wrześniu. Zespół Conte odniósł sześć zwycięstw z rzędu, po drodze rozbił m.in. Leicester (3:0), Manchester United (4:0) i Everton (5:0). Nikt już nie chce zwalniać trenera.
Z dołka na razie nie potrafi się wydostać Bayern. – Musimy wrócić na ziemię – apeluje Jerome Boateng. W listopadzie mistrzowie Niemiec pokonali jedynie PSV Eindhoven, to był również ostatni mecz, w którym do bramki trafił Robert Lewandowski. Od tego czasu minęły już trzy tygodnie, ale w klubie nie czuć paniki, dominuje raczej nadzieja, że przełamanie nastąpi w sobotę, kiedy do Monachium przyjedzie Bayer Leverkusen. 

Dwie najlepsze drużyny poprzedniego sezonu spotkają się we Francji: Olympique Lyon gościć będzie w niedzielę PSG. Ozdobą tego meczu powinien być pojedynek czołowych strzelców Ligue 1: Alexandre’a Lacazette’a (10 goli) i Edinsona Cavaniego (11). Warto włączyć telewizor i sprawdzić, czy dojdzie także do polskiej rywalizacji: Macieja Rybusa z Grzegorzem Krychowiakiem. 

W Hiszpanii trwa odliczanie do El Clasico (3 grudnia). Wiadomo już, że nie wystąpi w nim Gareth Bale. Gwiazdor Realu Madryt doznał kontuzji. W sobotę Królewscy podejmą Sporting Gijon, dzień później Barcelona zmierzy się na wyjeździe z Realem Sociedad. Katalończycy nie mają dobrych wspomnień z San Sebastian, ostatni raz wygrali tam w 2007 roku.

PIŁKARSKI WEEKEND W TV – NAJCIEKAWSZE TRANSMISJE

Sobota

Burnley – Manchester City 13.30, Canal+ Sport 2

Eintracht Frankfurt – Borussia Dortmund (Łukasz Piszczek) 15.30, Eurosport 2

Real Madryt – Sporting Gijon 16.15, Eleven

AS Monaco (Kamil Glik) – Olympique Marsylia 17.00, Eleven Sports

Chelsea – Tottenham 18.30, Canal+ Sport 2

Bayern Monachium (Robert Lewandowski) – Bayer Leverkusen 18.30, Eurosport 2

Empoli (Łukasz Skorupski) – Milan 20.45, Eleven

Niedziela

Arsenal – Bournemouth (Artur Boruc) 15.15, Canal+

Osasuna – Atletico 16.15, Eleven Sports

Manchester United – West Ham 17.30, Canal+ Sport

Olympique Lyon (Maciej Rybus) – Paris Saint-Germain (Grzegorz Krychowiak) 20.45, Eleven

Real Sociedad – Barcelona 20.45, Eleven Sports

– Zdobycie mistrzostwa Anglii prawdopodobnie jeszcze nigdy nie było tak trudne jak w tym sezonie – przekonuje Antonio Conte. Trener Chelsea wie, co mówi. Za plecami jego drużyny tłok jak w centrum handlowym w Czarny Piątek. Liverpool i Manchester City mają zaledwie punkt mniej, Arsenal – trzy, a najbliższy rywal – Tottenham – traci do lidera 4 pkt. Ta piątka ucieka reszcie stawki, bardzo prawdopodobne, że w tym gronie jest przyszły mistrz.

Tottenham na zwycięstwo na Stamford Bridge czeka od 1990 roku. W maju był blisko, prowadził już 2:0, ale w drugiej połowie stracił dwie bramki i szansę na tytuł. Ten wieczór zostawił głęboką ranę w sercach piłkarzy Mauricio Pochettino. Od tego czasu wygrali tylko nieco ponad jedną-trzecią meczów, we wtorek pożegnali się z marzeniami o awansie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Ale na krajowym podwórku wciąż nie znaleźli pogromcy i mogą się pochwalić najlepszą obroną w Anglii (po 12 kolejkach osiem straconych goli).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liverpool za burtą europejskich pucharów. W grze wciąż trzej Polacy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne