Tomasz Pietryga: Spóźniona łagodność parlamentu

Kształtując nowe normy prawne, nie należy abstrahować od ich wymiaru moralnego. Przy nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego o nim zapomniano.

Aktualizacja: 25.07.2021 21:32 Publikacja: 25.07.2021 21:21

Tomasz Pietryga: Spóźniona łagodność parlamentu

Foto: AdobeStock

Złagodzenie przez Senat przepisów blokujących procesy reprywatyzacyjne to krok w dobrym kierunku. Nowela k.p.a. przyjęta wcześniej przez Sejm była zbyt radykalna, gdyż zamykane miały być nawet postępowania administracyjne w toku. Senatorowie przegłosowali, że postępowania w sprawie przejętych przez państwo nieruchomości nie będą umarzane, ale na ich podstawie będzie można starać się jedynie o odszkodowania. Ponadpartyjna zgoda w izbie wyższej daje nadzieję, że poprawka utrzyma się w Sejmie.

Zamknięcie wszystkich spraw, bez względu na ich status prawny, było rozwiązaniem niesprawiedliwym i słusznie znalazło się w ogniu krytyki środowisk, które od dekad walczą o zwrot majątków. Przewlekłość postępowań była często efektem świadomej polityki polskiego państwa.

Czytaj też:

Senat przyjął nowelizację KPA o reprywatyzacji

Nowelizacja KPA - koniec ze zwrotami majątków

Pozostawienie przez senatorów otwartej furtki dla reprywatyzacji jest sprawiedliwe i roztropne. Daje możliwość realizacji swoich praw przez byłych właścicieli, jeżeli potrafią udowodnić swoje racje. Zamyka jednocześnie te potencjalne roszczenia, które mogłyby prowadzić do nadużyć przez szukanie sposobności odzyskania majątków w innych okolicznościach politycznych w przyszłości.

Nowela k.p.a. od początku budziła ostrą krytykę ze strony środowisk żydowskich. Ton wypowiedzi niektórych czołowych polityków izraelskich był nie do przyjęcia i słusznie spotkał się z reakcją polskich władz. Trzeba jednak postawić pytanie, czy Polska podeszła do tak wrażliwej kwestii w stosunkach polsko-żydowskich w sposób odpowiedni. Czy przy kształtowaniu nowych norm, kierując się racjami tylko prawnymi, nie pominięto czegoś bardzo istotnego – pamięci historycznej i wypływającej z niej wspólnotowości.

Czy właściwa była ucieczka od aspektu moralnego tej sprawy? Czy reakcje środowisk żydowskich można definiować tylko w kategoriach roszczeń finansowych? Żydzi przez 1000 lat byli częścią polskiej historii i kultury. Ponieśli największą cenę w najtragiczniejszych momentach państwowości. Pomijanie tego aspektu przy zmianach prawa, które są konsekwencją tamtej tragicznej historii, jest niewłaściwe. Polskie władze, mając pełną świadomość, po jak kruchym lodzie stąpają, po raz kolejny o tym zapomniały.

Złagodzenie przez Senat przepisów blokujących procesy reprywatyzacyjne to krok w dobrym kierunku. Nowela k.p.a. przyjęta wcześniej przez Sejm była zbyt radykalna, gdyż zamykane miały być nawet postępowania administracyjne w toku. Senatorowie przegłosowali, że postępowania w sprawie przejętych przez państwo nieruchomości nie będą umarzane, ale na ich podstawie będzie można starać się jedynie o odszkodowania. Ponadpartyjna zgoda w izbie wyższej daje nadzieję, że poprawka utrzyma się w Sejmie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przywracanie, ale czego – praworządności czy władzy PO?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Bieg z przeszkodami fundacji rodzinnych
Opinie Prawne
Isański: O co sąd administracyjny pytał Trybunał Konstytucyjny?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu. Jakie jest drugie dno
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Podwójna waloryzacja? Wiem, że nic nie wiem