Organizacyjne – bo trzeba poświęcić czas na przygotowanie biegłemu potrzebnych mu materiałów i późniejsze wyjaśnienia, finansowe – bo trzeba za to zapłacić. Jednak odpowiednie podejście do procesu badania pozwoli nie tylko wypełnić ustawowy obowiązek, ale także poprawić pewne procesy w firmie. W kolejnej rozmowie przygotowanej we współpracy z KIBR ("Dobra komunikacja usprawnia audyt") Monika Kaczorek, biegły rewident, członek krajowej Rady Biegłych Rewidentów przekonuje, jak istotne jest dobre zaplanowanie prac oraz zaangażowanie klienta, aby badanie przebiegało sprawnie i niepotrzebnie się nie przedłużało. To, że zarząd „okopie się" w obawie przed ewentualnymi uwagami ze strony audytora, nic nie da. Przeciwnie, dopiero czas poświęcony biegłemu i wielość zadawanych mu pytań może przynieść firmie wymierne korzyści. Klient może zyskać wartość dodaną z pracy rewidenta podczas badania tylko wtedy, gdy nie będzie traktować go jak dociekliwego kontrolera. Ten stereotyp pokutuje zwłaszcza w mniejszych firmach. A przecież badanie może być okazją wykorzystania wiedzy i doświadczenia audytora – partnera biznesowego, niezależnego i obiektywnego eksperta do weryfikacji działalności firmy. Zapraszam do lektury Eksperta Księgowego.