Znaczenie technologii cyfrowych nie tylko rośnie, ale stało się już ewidentne, wpływając na rozwój gospodarczy i bezpieczeństwo narodowe, a tym samym na pozycję geoekonomiczną i geopolityczną krajów. Najważniejszym pytaniem, obok tego czy Polska poradzi sobie ze skutkami pandemii COVID-19, jest dziś to, czy zmaterializuje w konsekwentnych działaniach rozwojowych swoją „świadomość technologiczną” i nie tylko odbije się ekonomicznie po kryzysie, ale także zwiększy swoją pozycję i bezpieczeństwo na arenie międzynarodowej. Jest to szczególnie istotne w świetle wydarzeń międzynarodowych związanych ze strategiczną rywalizacją technologiczną USA i Chińskiej Republiki Ludowej oraz procesem rozrywania globalnych, cyfrowych łańcuchów dostaw. Pojawiają się także kolejne sygnały polityczny, który wyraźnie wskazuje, że technologie cyfrowe, takie jak m.in. sztuczna inteligencja, informatyka kwantowa, dane i ich analityka oraz przechowywanie, 5G, a także rozwiązania autonomiczne i kosmiczne, są głównie tymi wokół których organizują współcześnie swoją aktywność kraje oraz sojusze polityczne, obronne i wywiadowcze. W tym kontekście warto odnotować podpisaną przez Prezydenta Donalda Trumpa Narodową Strategię dla krytycznych i przełomowych technologii, która ukazała się zeszłym tygodniu, a także plany NATO dotyczące opracowania strategii implementacji nowych i przełomowych technologii. Od tego jakie miejsce wśród krajów świata zajmiemy w ramach łańcuchów wartości tych technologii, oraz jak zabezpieczymy łańcuchy ich dostaw zależeć będzie geopolityczna i ekonomiczna przyszłość Polski.

Włączenie Ministerstwa Cyfryzacji do struktury Kancelarii Premiera, a także związane z tym faktem wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego są światełkiem na horyzoncie świadczącym o tym, że cyfrowa transformacja kraju i cyberbezpieczeństwo widocznie awansowały na liście priorytetów politycznych. Kolejnym koniecznym krokiem jest strategiczne przemyślenie naszych technologicznych mocnych i słabych stron, a następnie zbudowanie nowej strategii, która pozwoli rozwijać i alokować te zasoby zgodnie ze zidentyfikowanymi potrzebami i wyznaczonymi celami – krótko, średnio i długoterminowymi, w wymiarze krajowym i międzynarodowym. Dotychczasowa strategia odpowiedzialnego rozwoju obejmowała głównie horyzont czasu do 2020 r. i w dynamicznie zmieniającym się wymiarze technologicznym wymaga odświeżenia, a w wielu miejscach dopracowania, abyśmy mogli zawalczyć o swoją pozycję w globalnej technologicznej rozgrywce o przyszłość.

Odbywający się w tym tygodniu kolejny szczyt Trójmorza był również w dużej mierze zdominowany przez tematy cyfrowe, które wcześniej nie były traktowane jako priorytetowe dla rozwoju współpracy krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Ich adwokatem okazała się nie tylko administracja amerykańska i estońska prezydencja, ale także przejmująca prezydencję w Trójmorzu Bułgaria oraz pracująca nad cyfrowymi politykami Komisja Europejska. Estonia pozostawiła Trójmorze z pomysłem rozwoju inteligentnych połączeń w regionie, który zakłada budowę infrastruktury cyfrowej, w tym korytarzy transgranicznych 5G, jak i ucyfrowienie połączeń drogowych i kolejowych. Po infrastrukturze przyjdzie także czas na budowę połączeń międzyludzkich w zakresie nauki, technologii i edukacji. Ten cel obiecał zrealizować w ciągu najbliższego pół roku prezydent Bułgarii Rumen Radev. W wymiarze regulacyjnym i zgodnym z unijną agendą Trójmorze skupi się także na ułatwieniach związanych z wymianą danych na potrzeby wsparcia cyfrowej gospodarki. Polska powinna być również liderem tych rozmów chociażby z projektem Cyfrowej Autostrady Trójmorza, aby następnie awansować do grona globalnych liderów zaangażowanych w dialog i tworzenie architektury dla nowego cyfrowego świata.

Polska musi zatem dokonać audytu swoich cyfrowych zasobów i potencjału, a także opracować nową strategię technologiczną na przyszłość, dostosowując do jej realizacji zmienioną po rekonstrukcji rządu strukturę państwa, a także wzmacniać współpracę publiczno-prywatną z krajowymi firmami z branży ICT. W ramach tej strategii, konieczna jest także synergia zasobów militarnych i cywilnych, jak ma to miejsce w przypadku fuzji militarno-cywilnych, wokół których organizują budowę przewag technologicznych takie kraje jak chociażby Chiny czy Rosja, ale także podejście holistyczne do rozwoju technologii. Wydarzenia ostatnich miesięcy nie pozostawiają wątpliwości, że rozwój i implementacja technologii, wśród których gros stanowią te cyfrowe, jest najważniejszym cywilizacyjnym czynnikiem zmiany.


Autorka jest także członkiem Grupy Doradczej NATO ds. nowych i przełomowych technologii oraz współautorką koncepcji Cyfrowego Trójmorza opracowanej przez ekspertów Instytutu Kościuszki. W tym tygodniu ukaże się także współredagowany przez nią raport IK pt. Geopolityka nowych technologii cyfrowych.