Ustawową rolą Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poza poborem składek i wypłatą świadczeń jest także edukacja. Wsparcie informacyjne i edukacyjne, jakie Zakład przygotowuje dla swoich klientów w związku z przyszłą decyzją co do przeznaczenia środków z OFE, nie oznacza wchodzenia w jakikolwiek spór – czy to z rynkami, czy też z rządem wyboru – pisze rzecznik ZUS w odpowiedzi na komentarz Piotra Skwirowskiego „Szarża ZUS przeciw premierowi?” („Rzeczpospolita”, 23 maja 2019 r.).
Zakład Ubezpieczeń Społecznych niejednokrotnie wspierał swoich klientów przy podejmowaniu ważnych życiowych decyzji w zakresie ich ubezpieczeń społecznych. Jednym z takich działań było powołanie doradców emerytalnych we wszystkich naszych placówkach w lipcu 2017 r. Ich zadaniem była pomoc klientom w podjęciu decyzji o momencie zakończenia aktywności zawodowej, gdy przywrócono wiek emerytalny na poziomie 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Doradcy wyjaśniali zasady obliczania wysokości emerytury, informowali, jakie czynniki na nią wpływają oraz co można zrobić, aby ją podnieść. Obliczali również w specjalnie przygotowanym kalkulatorze emerytalnym wysokość przyszłego świadczenia w zależności od tego, kiedy klient zdecyduje się zakończyć pracę. Z usług naszych doradców skorzystało już ponad 5 mln osób, a 1,5 mln z nich poprosiło o wykonanie obliczeń w kalkulatorze.
Oprócz naszych klientów, doradcy emerytalni zostali docenieni również przez ekspertów w Polsce i za granicą. Za wprowadzenie tej usługi Fundacja Qualitas przyznała Zakładowi nagrodę European Quality Certificate 2018. Z kolei w maju br. Międzynarodowe Stowarzyszenie Zabezpieczenia Społecznego (ISSA) przyznało ZUS certyfikat dobrych praktyk, stawiając usługę doradców emerytalnych za wzór dla innych państw stowarzyszonych w ISSA.
Wkrótce Polacy będą decydować o przeznaczeniu środków ulokowanych na ich rachunkach w otwartych funduszach emerytalnych. Zgodnie z projektem zmian środki te trafią na indywidualne konto emerytalne (IKE) albo na konto ubezpieczonego w ZUS, zależnie od decyzji podjętej przez ok. 16 mln klientów Zakładu. Jak podkreśliła w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes Zakładu prof. Gertruda Uścińska, ZUS nie zamierza nikogo przekonywać do żadnej z możliwości ulokowania środków z OFE. Nie taka jest bowiem rola Zakładu. Naszym zadaniem jest służenie pomocą i edukowanie naszych klientów, tak, by podejmowane przez nich decyzje były w pełni świadome i oparte na faktach.
Dlatego przygotowujemy naszą organizację na to, aby każdy klient zainteresowany kwestią przeznaczenia swoich środków w OFE mógł u naszych doradców emerytalnych zasięgnąć informacji o zasadach dokonywania wyboru, konsekwencjach każdej z opcji oraz przeprowadzić przy pomocy kalkulatora emerytalnego – podobnie, jak jest to oferowane w placówkach IKE – prognozy wzrostu wartości kapitału na koncie w ZUS. Nasza rola w tym przypadku jest czysto informacyjna.