#RZECZoPRAWIE - Katarzyna Topczewska o karach za znęcanie się nad zwierzętami

Zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami to dobry kierunek. Obecnie kary te są niższe niż za kradzież - mówiła adwokat Katarzyna Topczewska w programie w #RZECZoPRAWIE.

Aktualizacja: 18.07.2016 16:16 Publikacja: 18.07.2016 15:20

Katarzyna Topczewska

Katarzyna Topczewska

Foto: rp.pl

Kto robi interesy na bezdomnych zwierzętach, jakie kary mają grozić za znęcanie się nad zwierzętami i co grozi właścicielom czworonogów za szkody przez nie wyrządzone - takie pytania zadała mec. Katarzynie Topczewskiej Anna Wojda w programie #RZECZoPRAWIE.

Czy trzeba wprowadzać zakaz występów dzikich zwierząt w cyrkach?

Katarzyna Topczewska: Tak sytuacja tych zwierząt jest zła i nie może być lepsza, bo cyrki nie są w stanie zapewnić  im dzikim zwierzętom warunków, jakie wynikają z ich naturalnych potrzeb żywieniowych, terytorialnych. Pamiętajmy też o tym, że sztuczki cyrkowe nie leżą w naturze tych zwierząt, a tresura polega na używaniu przemocy  i  stosowaniu np. głodzenia.

Jakie kary obowiązują obecnie za znęcanie się na zwierzętami?

Obecnie jest to kara do 2 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa -  do 3 lat pozbawienia wolności. To mniej niż kara za kradzież. Poza tym najbardziej popularne jest orzekanie kar w zawieszeniu, rzadko sądy orzekają bezwzględne więzienie.

Sąd może także obecnie nałożyć obowiązek zapłaty nawiązki do 100 tys. zł na rzecz organizacji społecznej. Z tym że teraz minimalny próg nawiązki to 500 zł, a ministerstwo chce go podnieść do 1000 zł. I orzekanie nawiązki ma być obligatoryjne. To słuszny kierunek, bo wzmacnia dolegliwość kary.

Innym środkiem karnym jest zakaz posiadania zwierząt. Przydałoby się go wzmocnić, gdyż obecnie zakaz nie może orzekany dożywotnio,  a tylko na pewien czas.

Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył uchwalić ustawy, która miała zapobiec wyłudzaniu pieniędzy od samorządów przez prywatne firmy zajmujące się odławianiem bezdomnych zwierząt. Nadal  więc biorą one pieniądze za złapanie psa, lecz zamiast odstawić go do schroniska, wypuszczają zwierzęta na terenie sąsiedniej gminy. Potem znów biorą od niej pieniądze za odłowienie tych samych zwierząt. Czy nie można tego problemu skutecznie rozwiązać?

Rzeczywiście aż 80 proc. środków gminnych przeznaczonych na opiekę  nad zwierzętami trafia do kieszeni hycli. Jest to ogromny problem wynikający m.in. z tego, że jest za mało schronisk. Gminy zamiast inwestować w schroniska np. zbudować jedno duże na kilka gmin, wolą przekazywać pieniądze na takie nieuczciwe działania. Tylko nakazanie gminom kontrolowania, co staje się z odłowionym psem   naprawiłoby sytuacje. Dopiero po stwierdzeniu, że zwierzęciu zapewniono właściwą opiekę gmina powinna płacić za wyłapywanie bezdomnych zwierząt.

Co grozi właścicielowi psa, który kogoś pogryzie?

Odpowiedzialność karna jak za wykroczenie, bo takie czyny jak niezachowanie zwykłej lub nakazanej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia lub puszczanie psa bez możliwości jego kontroli, są wykroczeniami. Właściciel ponosi też pełną odpowiedzialność odszkodowawczą: zwrot kosztów leczenia i zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego.

A co z nakazami wyprowadzania psów w kagańcach na smyczach w miejscach publicznych? Czy trzeba się do nich stosować?

Ustawy nie przewidują takiego obowiązku, ale warto zapoznać się z aktami prawa miejscowego, które obowiązuja na terenie gminy. Np. w  Warszawie regulamin utrzymania porządku i czystości w gminie nakazuje, by psy wyprowadzać na smyczy, a te agresywne także w kagańcu.

Coraz częściej pies czy kot jest przedmiotem sporu między rozwodzącymi się małżonkami. Każde z nich chce go zatrzymać. Co można im doradzić?

Do zwierząt stosuje się przepisy kodeksu cywilnego dotyczące rzeczy i zwierzęta wchodzą w skład majątku, który podlega podziałowi. Rzecz jasna nie da się przeciąć psa na pół więc najlepiej byłoby, gdyby rozwodzący się małżonkowie porozumieli się, przy kim ma zostać pies czy kot. W przeciwnym wypadku rozstrzygnie to sąd.

Zobacz wideo: Topczewska w #RZECZoPRAWIE

Kto robi interesy na bezdomnych zwierzętach, jakie kary mają grozić za znęcanie się nad zwierzętami i co grozi właścicielom czworonogów za szkody przez nie wyrządzone - takie pytania zadała mec. Katarzynie Topczewskiej Anna Wojda w programie #RZECZoPRAWIE.

Czy trzeba wprowadzać zakaz występów dzikich zwierząt w cyrkach?

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe