- Dziś w Puszczy Białowieskiej wydarzyła się rzecz skandaliczna. Mam nadzieję, że nadal jesteśmy w państwie demokratycznym. Protest w sprawie wycinki Puszczy Białowieskiej został spacyfikowany. Ten protest był pokojowy - mówiła w Sejmie posłanka Nowoczesnej Ewa Lieder.
To komentarz Nowoczesnej do czwartkowej interwencji policji wobec protestu ekologów, którzy próbowali zablokować pracę ciężkiego sprzętu wycinającego las okolicach Czerlonki w Puszczy Białowieskiej.
Poniżej dalsza część artykułu
- Minister Szyszko zażądał od służb leśnych wycinania martwych drzew objętych na terenie Natury 2000. Te martwe drzewa powinny tam zostać - dodała Lieder.
- To jest kuriozalna sytuacja, że w państwie prawa to obywatele muszą bronić dobra narodowego, jakim jest Puszcza Białowieska. Wszystkie zastraszone osoby, które zostały spacyfikowana obejmujemy opieką prawną. Niech minister Szyszko wie, że będziemy w takich sytuacjach będziemy wspierać protestujących - powiedziała posłanka Monika Rosa z Nowoczesnej.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z protestującymi. Jeżeli będzie taka potrzeba, to sami tam pojedziemy. Przepisy można wycofać, ale raz wyciętych drzew nie można przywrócić - dodał posłanka Lieder.
×
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.