Samolot słoneczny Solar Impulse 2 znów leci nad Pacyfikiem

Solar Impulse 2 musi się zmagać z gwałtownymi zjawiskami meteorologicznymi nad Pacyfikiem. W drodze na Hawaje samolot musi przebijać się przez ścianę chmur i deszczu.

Aktualizacja: 01.07.2015 14:19 Publikacja: 29.06.2015 05:50

Foto: © Solar Impulse

Solar Impulse 2 pilotowany przez Andre Borschberga jest w powietrzu od niedzieli popołudnia. Wystartował z lotniska w Nagoji. Na Hawajach spodziewany jest w czwartek lub piątek po ok. 120 godzinach lotu.

Pierwsze spotkanie z frontem atmosferycznym pilot przeżył wczoraj wieczorem. Na kolejne dwa dni meteorolodzy zapowiadają znakomita pogodę na trasie. Samolot może spotkać się z kolejnym załamaniem pogody tuż przed lądowaniem. Solar Impulse 2 wkroczył już w amerykańską przestrzeń powietrzną, a Andre Borschberg został rekordzistą długości lotu samolotu napędzanego energią słoneczną.

Samolot wystartował w poniedziałek rano czasu lokalnego z lotniska w japońskim mieście Nagoja. Ze względu na złą pogodę samolot 1 czerwca samolot musiał lądować w Japonii. Według planu maszyna miała przelecieć z Nankinu w Chinach na Hawaje, czyli pokonać ponad 8,5 tys. km.

Agencja AP zwraca uwagę na niebezpieczeństwo lotu nad Pacyfikiem, ponieważ w przypadku jakichkolwiek problemów technicznych, czy awarii samolot nie będzie miał gdzie awaryjnie lądować. Samolot ten nie leciał dotąd nad oceanem i nie pozostawał w powietrzu dłużej niż przez 24 godziny.

Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, samolot wystartuje do następnego etapu podróży z Hawajów do kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. Borschberga zastąpi przy sterach Bertrand Piccard. Solar Impulse 2 ma przelecieć następnie nad Ameryką Północną i podjąć próbę pokonania Atlantyku. Jednak znaczne opóźnienie lotu w porównaniu z planem, może skomplikować sytuację. Plan zakładał, że samolot przeleci nad Atlantykiem przed sierpniem, czyli przed szczytem corocznego sezonu huraganów.

Historyczny lot dookoła świata Solar Impulse 2 rozpoczął 9 marca w Abu Zabi. Trasę podzielono na kilkanaście etapów. Planowane przystanki są przeznaczone na odpoczynek pilotów - Borschberga i Piccarda - przegląd samolotu i kampanię na rzecz czystej energii.

Energia z ogniw fotowoltaicznych jest magazynowana w akumulatorach litowo-jonowych, które zasilają cztery silniki elektryczne. Solar Impulse 2, zbudowany z włókien węglowych, waży 2,3 tony. Jego prędkość maksymalna to 140 km/h, a pułap praktyczny - 8500 metrów. Lekka waga sprawia, że jest bardzo narażony na kaprysy pogody i prądy powietrza.

Solar Impulse 2 pilotowany przez Andre Borschberga jest w powietrzu od niedzieli popołudnia. Wystartował z lotniska w Nagoji. Na Hawajach spodziewany jest w czwartek lub piątek po ok. 120 godzinach lotu.

Pierwsze spotkanie z frontem atmosferycznym pilot przeżył wczoraj wieczorem. Na kolejne dwa dni meteorolodzy zapowiadają znakomita pogodę na trasie. Samolot może spotkać się z kolejnym załamaniem pogody tuż przed lądowaniem. Solar Impulse 2 wkroczył już w amerykańską przestrzeń powietrzną, a Andre Borschberg został rekordzistą długości lotu samolotu napędzanego energią słoneczną.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Dell Technologies: nie ma branży czy przedsiębiorstwa, które może funkcjonować bez nowoczesnych technologii