Kara za Windows 10

10 tys. dolarów zapłaci Microsoft za aktualizację systemu na komputerze kobiety, która „nigdy nie słyszała o Windows 10” i nie chciała nic zmieniać. Firma zapowiada zmianę postępowania.

Aktualizacja: 29.06.2016 13:55 Publikacja: 29.06.2016 13:36

Usprawnienia w Windows 10 nie wszystkim odpowiadają

Usprawnienia w Windows 10 nie wszystkim odpowiadają

Foto: www.microsoft.com

Teri Goldstein miała peceta z Windows 7, który służył jej do prowadzenia działalności biznesowej. Po aktualizacji do Windows 10 komputer „stał się niestabilny., zwolnił i nie można go używać do prowadzenia firmy" — opisuje sama użytkowniczka. Pomoc techniczna Microsoftu nie potrafiła rozwiązać problemu.

- Nigdy nie słyszałam o Windows 10. Nikt nie pytał mnie, czy chcę dokonać aktualizacji systemu — skarżyła się Goldstein gazecie „Seattle Times". Sprawę skierowano do kalifornijskiego sądu. Microsoft zgodził się zapłacić 10 tys. dolarów odszkodowania. Oficjalne wyjaśnienie firmy: to efekt ugody, która pozwoli oszczędzić czasu i kosztów batalii prawnej.

Awantura to wynik agresywnej akcji Microsoftu zmierzającej do jak najszybszego wzrostu liczby użytkowników Windows 10. Tymczasem system ten jest niezgodny z niektórymi starszymi urządzeniami i programami. (Ja sam doświadczyłem problemów z prostymi urządzeniami USB, dla których Windows 10 nie potrafił znaleźć sterowników lub nie chciał współpracować z tymi dla starszych wersji Okienek. Problemy pojawiały się nawet z logowaniem do komputera. Skończyło się powrotem do Windows 7).

Użytkownicy nie chcą również zgodzić się na wbudowane w nowy system liczne funkcje rejestrowania (szpiegowania) ich aktywności. Z tego powodu wielu użytkowników indywidualnych oraz znaczna część przedsiębiorstw pozostała przy starszych wersjach Okienek. W nowy system wyposażane są natomiast wszystkie nowe modele komputerów.

Ale Microsoft miał sposób na takich opornych. Potężną aktualizację systemu, zmieniającą niemal wszystkich funkcje peceta — od wyglądu biurka po sterowniki do urządzeń zewnętrznych — umieścił jako rekomendowaną aktualizację razem z tymi, które dotyczą zabezpieczenia komputera przed atakami hakerów i wirusami. Jeżeli ktoś się nie zorientuje i nie wyłączy tej aktualizacji, zostanie obdarowany najnowszym systemem wbrew własnej woli. W obronie Microsoftu trzeba dodać, że system ten dla użytkowników Windows 7 i 8 jest na razie bezpłatny.

Po aferze z Teri Goldstein Microsoft zapowiedział zmianę postępowania ws. aktualizacji systemu. - Nowe okno dialogowe daje jasny wybór między aktualizacją teraz, odłożeniem jej w czasie lub całkowitym odrzucenie bezpłatnej oferty - mówi Terry Myerson odpowiedzialny za system Windows w Microsofcie. - Nadal rekomendujemy wszystkim aktualizację do Windows 10 zanim zakończy się okres dający prawo do bezpłatnej instalacji, do 29 lipca.

Teri Goldstein miała peceta z Windows 7, który służył jej do prowadzenia działalności biznesowej. Po aktualizacji do Windows 10 komputer „stał się niestabilny., zwolnił i nie można go używać do prowadzenia firmy" — opisuje sama użytkowniczka. Pomoc techniczna Microsoftu nie potrafiła rozwiązać problemu.

- Nigdy nie słyszałam o Windows 10. Nikt nie pytał mnie, czy chcę dokonać aktualizacji systemu — skarżyła się Goldstein gazecie „Seattle Times". Sprawę skierowano do kalifornijskiego sądu. Microsoft zgodził się zapłacić 10 tys. dolarów odszkodowania. Oficjalne wyjaśnienie firmy: to efekt ugody, która pozwoli oszczędzić czasu i kosztów batalii prawnej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Dell Technologies: nie ma branży czy przedsiębiorstwa, które może funkcjonować bez nowoczesnych technologii