Jeśli użytkownik zamiast zawartości strony internetowej zobaczy ten kod błędu, będzie to znaczyło, że strona została zablokowana przez władze ze względów prawnych - pisze TVN24 BiŚ.

Error 451 będzie się więc ukazywać w przypadku stron uznanych za rozpowszechniające treści zagrażające bezpieczeństwu narodowemu, naruszające prawa autorskie, prywatność lub inne prawo albo nakaz sądowy.

Dotychczas w przypadku blokowania przez władze jakichś stron, użytkownik otrzymywał kod błędu 403 i komunikat "forbidden" - i była to jedyna informacja. Wzrost cenzury stron internetowych spowodował jednak, że użytkownicy zażądali podawania powodów, dlaczego strona została zablokowana. 

Z propozycją ustanowienia komunikatu serwera "Error 451" już w 2013 roku wystąpił jeden z pracowników Google'a, Tim Bray. Jego pojawienie się na stronie miałoby sygnalizować użytkownikowi, że została ona ocenzurowana przez rząd z przyczyn prawnych.

Kilka dni temu, 18 grudnia, IETF, wcześniej przeciwne protokołowi HTTP 451, zgodziło się na jego ustanowienie. Nazwa kodu pochodzi od tytułu słynnej powieści Raya Bradbury’ego "451 stopni Fahrenheita" opowiadającej o świecie, w którym zakazana jest literatura, a w tytułowej temperaturze pali się papier - jedyny palny materiał w świecie przyszłości.