Najemcy zainteresowani małymi lokalami o powierzchni do 50 mkw. to głównie sektor usługowy oraz tzw. lekka gastronomia, czyli piekarnio-kawiarnie – mówi Renata Kamińska, ekspert ds. ulic handlowych w dziale wynajmu powierzchni handlowych firmy CBRE. – Przeznaczone na takie punkty lokale najłatwiej znaleźć na parterach budynków mieszkalnych, głównie na nowych osiedlach orz przy ulicach handlowych. Dla przykładu, najmniejszy lokal sieci Nowakowski Gorąco Polecam ma 19 mkw. Jest zlokalizowany na placu Bankowym w stolicy.
Rynkowe perełki
Jak podkreśla Renata Kamińska, o powierzchnie tego rodzaju jest znacznie trudniej w centrach handlowych. – To konsekwencja ogromnego zainteresowania i najemców sieciowych, i prywatnych przedsiębiorców – wyjaśnia przedstawicielka CBRE.
Także Renata Kusznierska, dyrektor działu powierzchni handlowych w Cushman & Wakefield, zwraca uwagę na nowe osiedla. – Partery budynków najczęściej są użytkowe – mówi dyrektor. – Znalezienie odpowiedniego lokalu na ulicach handlowych w ścisłym centrum miasta może być dużo trudniejsze ze względu na małą podaż takich powierzchni. Aby zaś wynająć dobry lokal w centrach handlowych, trzeba czasem poczekać nawet kilka lat, do zakończenia umowy z poprzednim najemcą – dodaje.
Niedużych lokali usługowych na osiedlach radzi szukać również Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert Emmerson Realty. – Najtrudniej wynająć lokal nieprzekraczający 60 mkw. – mówi. – Najwięcej jest ok. 100-metrowych powierzchni. Klienci szukają lokali na małe sklepy spożywcze, salony fryzjerskie i kosmetyczne, małe kawiarnie, punkty sprzedaży prasy i punkty oferujące drobne naprawy – wylicza.