Anna B. wystąpiła do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego przeciwko sąsiadowi Janowi Z. Okazało się, że przeznaczył swój dom jednorodzinny w całości na hotel robotniczy. Było to dla Anny B. oraz innych sąsiadów bardzo uciążliwe.
Wszystko zgodnie z prawem
Powiatowy inspektor umorzył postępowanie. Tłumaczył, że przeprowadził kontrolę i ustalił, że układ ścian i pomieszczeń jest zgodny z udzielonym w 1988 r. pozwoleniem na budowę. Ponadto właściciel budynku poinformował go, że wynajmuje pokoje sypialne osobom trzecim w celu zaspokajania ich potrzeb mieszkaniowych. W budynku nie jest świadczona stała obsługa przez zatrudniony do tego personel. Najemcy dzielą się obowiązkami w zakresie utrzymania porządku w budynku i obejściu oraz korzystają ze wspólnych pomieszczeń sanitarnych i kuchni.
Zdaniem inspekcji, sam fakt udostępnienia budynku mieszkalnego osobom trzecim w celu zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych, nie może świadczyć o zmianie sposobu użytkowania obiektu na hotel robotniczy. Nie łączy się bowiem z podjęciem innej działalności lub zaniechaniem dotychczasowej, wynikającej z przeznaczenia budynku. Nie doszło też do zmiany kategorii zagrożenia pożarowego, gdyż zgodnie z § 209 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, gdyż nie stwierdzono przebywania w obiekcie ponad 50 osób nie będących stałymi użytkownikami.
Z tych powodów zdaniem powiatowego inspektora nie uległy zmianie warunki pożarowe, określone dla stref pożarowych. Podnajem pokojów nie mieści się też w pojęciu usług hotelarskich zdefiniowanych w art. 36 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych, przekraczających zakres indywidualnego zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.
Anna B. odwołała się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a ten uchylił decyzję powiatowego inspektora. Wyjaśnił, że zwrócił się do śląskiego wojewódzkiego komendanta państwowej straży pożarnej o wyjaśnienie kwestii związanych z bezpieczeństwem pożarowym. W odpowiedzi komendant wskazał, że budynek powinien być zakwalifikowany do kategorii zagrożenia ludzi ZL V, gdyż okresowo przebywają tam osoby trzecie, które nie znają warunków ewakuacji. Zmiana kategorii zagrożenia ludzi z ZL na ZL V, jest zmianą w zakresie warunków bezpieczeństwa pożarowego, o której mowa w art. 71 ust. 1 prawa budowlanego.