Odszkodowanie za zakaz budowy domu po wejściu w życie miejscowego planu zagospodarowania

Gmina musi zapłacić właścicielce działek odszkodowanie za to, że w wyniku wejścia w życie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jej nieruchomość straciła na wartości, bo nie można na nich zbudować domów jednorodzinnych.

Publikacja: 11.12.2015 10:45

Odszkodowanie za zakaz budowy domu po wejściu w życie miejscowego planu zagospodarowania

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński Jakub Kamiński

Barbara B. jest właścicielką nieruchomości składającej się z dwóch działek o powierzchni 0,3382 ha i 0,3125ha. W 2012 r. Barbara B. uzyskała warunki zabudowy i zagospodarowania terenu dla tych działek. Mogła na nich zbudować dwa domy mieszkalne wraz z infrastrukturą (dla każdego budynku: przyłącze energetyczne, szambo, studnia głębinowa) i urządzeniami.

Nowy plan, nowe przeznaczenie

Nie minęły dwa lata, gdy Wójt, który wydał decyzję o warunkach zabudowy, stwierdził jej wygaśnięcie. Uzasadnił to tym, że 1 sierpnia 2013 r. wszedł w życie plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu, na którym leżą obie działki. Nieruchomość Barbary B. została w nim przeznaczona pod uprawy rolne. Barbara B. zażądała odszkodowania za obniżenie wartości nieruchomości, które było skutkiem wejścia w życie planu. Swoje straty oszacowała na blisko 190 tys. zł.

Wójt dwukrotnie odmówił zapłaty odszkodowania, więc Barbara B. wniosła powództwo do sądu. Na dowód, że roszczenie jest zasadne co do wysokości, załączyła do pozwu operat szacunkowy sporządzony na swoje zlecenie przez rzeczoznawcę majątkowego.

Sąd ustalił, że parametry nieruchomości powódki pozwalałaby na swobodną zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Obie działki mają dostęp do drogi publicznej i sąsiadują m.in. z terenem zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. Obowiązujący już plan zagospodarowania uniemożliwia jednak taką zabudowę – działki znajdują się na terenie oznaczonym w planie symbolem 5 RP o następujących ustaleniach: tereny upraw rolnych, w tym łąki, sady, adaptacja istniejącej rozproszonej zabudowy zagrodowej i mieszkaniowej, zakaz realizacji nowej zabudowy mieszkaniowej. Powódka nie może więc korzystać z nieruchomości w sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem, określonym w decyzji o warunkach zabudowy.

Nie każdy operat ma szanse przed sądem

Przesłanką do wypłaty odszkodowania za skutki planu jest w takiej sytuacji poniesienie szkody przez właściciela nieruchomości. Szkoda musi być rzeczywista (art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym). Sąd Najwyższy wskazywał w orzecznictwie, że „szkoda rzeczywista" obejmuje także obiektywny spadek wartości nieruchomości wynikający z uniemożliwienia lub istotnego ograniczenia możliwości korzystania z niej w dotychczasowy sposób lub sposób zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem. W sprawie Barbary B. należało więc ustalić ów spadek wartości.

Sąd uznał, że operat dołączony o pozwu nie może być podstawą ustalenia obniżenia wartości nieruchomości, gdyż jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 kodeksu postępowania cywilnego, tzn. stanowi jedynie dowód na to, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Powołana biegła z zakresu wyceny nieruchomości ustaliła, że wartość rynkowa gruntu jako przedmiotu prawa własności określona wg stanu przed wejściem w życie obecnie obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i wg cen z daty sporządzenia operatu szacunkowego wynosi 116 tys. 671 tys. zł. Natomiast wartość rynkowa gruntu jako przedmiotu prawa własności określona wg stanu po wejściu obecnie obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i wg cen z daty sporządzenia operatu szacunkowego wynosi 14 tys. 331 zł. Zatem obniżenie wartości rynkowej nieruchomości wskutek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wynosi 102 tys. 356 zł.

I taką kwotę Sąd zasądził na rzecz Barbary B. tytułem odszkodowania za negatywne dla niej skutki nowego planu zagospodarowania.

Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z 4 października 2015 r. (sygn. akt I C 134/15) nie jest prawomocny.

Barbara B. jest właścicielką nieruchomości składającej się z dwóch działek o powierzchni 0,3382 ha i 0,3125ha. W 2012 r. Barbara B. uzyskała warunki zabudowy i zagospodarowania terenu dla tych działek. Mogła na nich zbudować dwa domy mieszkalne wraz z infrastrukturą (dla każdego budynku: przyłącze energetyczne, szambo, studnia głębinowa) i urządzeniami.

Nowy plan, nowe przeznaczenie

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe