- Ostatnio mówiłem, że rynek nieruchomości siada, ludzie coraz mniej kupują, jest za drogi itd. - przypomniał Skoczeń.
Jednak w II kwartale, w porównaniu do I, sprzedaż wzrosła o 11 proc. - Oczywiście nie w całej Polsce, ale w Gdańsku, Bydgoszczy, Warszawie czy Krakowie. 20 proc. wzrosła wartość kredytów. Mieszkania drożeją, a ludzie nadal chętnie biorą kredyty i inwestują w nieruchomości – podał gość.
Przyznał, że ludzie czują się pewni. Uważają, że nieźle zarabiają, pracy jest dużo i rynek pracy się nie zmieni.
- Większość Polaków nie śledzi tego, co się dzieje w Niemczech i nie przejmuje się, jak to się będzie przekładało na naszą gospodarkę. Uważają, że jeżeli cały czas są otwierane nowe firm to mogą spokojnie podchodzić do kredytu - tłumaczył Skoczeń.