Do rzecznika praw obywatelskich wpływają skargi na ustawę przekształceniową. Weszła ona w życie 1 stycznia 2019 r. Na jej podstawie z mocy prawa doszło do uwłaszczenia. Skorzystali z niego właściciele mieszkań i domów jednorodzinnych.
Z uwłaszczeniem wciąż mają problemy m.in. osoby, które kupiły nieruchomość objętą przekształceniem. Okazuje się bowiem, że jeśli dotychczasowy użytkownik wieczysty zapłacił z góry wszystkie opłaty roczne za prawo użytkowania wieczystego nieruchomości, którą potem odsprzedał, to nabywca i tak musi uiścić opłatę przekształceniową.
Czytaj też:
Kupujący mieszkania w pułapce. Muszą wnieść dodatkową opłatę
Innym problemem jest nieuwzględnienie w ustawie przekształceniowej osób, którym służy w dalszym ciągu tzw. prawo zabudowy, ustanowione przed wejściem w życie dekretu z 26 października 1945 r. o prawie zabudowy. Prawo zabudowy jest starą instytucją prawa cywilnego, pochodzącą jeszcze z ustawodawstwa okresu zaborów. Przez dziesięciolecia, na skutek kolejnych zmian w przepisach, w wielu wypadkach z mocy prawa zamienione zostało w prawo użytkowania wieczystego. Niekiedy to nie nastąpiło, przede wszystkim z powodu niewydania w odpowiednim czasie decyzji administracyjnej.