Od 30 kwietnia został ograniczony obrót nieruchomościami, które w ewidencji gruntów i budynków mają oznaczenie Ls, czyli las. Często nie chodzi o typowy las, ale o działki letniskowe, z willami, fabrykami czy magazynami. Dla ustawodawcy nie ma to jednak znaczenia. Gdy mają być sprzedane, prawo pierwokupu mają Lasy Państwowe (LP). Prawnicy uspokajają. Da się z tym żyć. Więcej będzie jednak biurokracji, która utrudni obrót zalesionymi działkami.
Trzy przypadki
Zmiany wprowadziła nowelizacja z 13 kwietnia 2016 r. do ustawy o lasach. Przewiduje ona trzy przypadki, kiedy LP przysługuje prawo pierwokupu (art. 37a ustawy).
Po pierwsze, chodzi o nieruchomości oznaczone w ewidencji gruntów i budynków jako las.
Po drugie, przeznaczone do zalesienia w miejscowym panie zagospodarowania przestrzennego albo w decyzji o warunkach zabudowy.
Po trzecie, dotyczy nieruchomości objętych planem urządzania lasu albo decyzją starosty określającą zadania gospodarki leśnej dla lasów rozdrobnionych. W praktyce prawo pierwokupu polega na tym, że transakcję przeprowadza się dwuetapowo.