Mieszkańcy mają spłacić 27 mln zł długu spółdzielni. Są skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego

Członkowie spółdzielni nie ponoszą odpowiedzialności za jej długi - wskazał Prokurator Generalny w skargach nadzwyczajnych od prawomocnych postanowień w sprawie hipoteki przymusowej na ponad 27 mln zł na lokalach należących do prywatnych osób. Dotychczas do SN trafiło 17 takich skarg.

Publikacja: 03.03.2021 10:50

Mieszkańcy mają spłacić 27 mln zł długu spółdzielni. Są skargi nadzwyczajne Prokuratora Generalnego

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

W lipcu 2002 roku w związku z prawomocnym nakazem zapłaty Sądu Okręgowego w Szczecinie doszło do wpisania hipoteki przymusowej do kwoty ponad 27 mln złotych na nieruchomości należącej do spółdzielni mieszkaniowej w Kołobrzegu na rzecz jednego z banków. W 2008 r. bank zbył zabezpieczoną hipotecznie wierzytelność na rzecz spółki z siedzibą w Księstwie Lichtenstein. W 2009 r. Sąd Rejonowy w Kołobrzegu na wniosek nabywcy wpisał spółkę do księgi wieczystej jako wierzyciela hipotecznego.

W 2012 r. syndyk masy upadłości spółdzielni mieszkaniowej w Kołobrzegu sprzedał upadłą  spółdzielnię wraz z jego udziałem w nieruchomości. Ten udział był obciążony ograniczonymi prawami rzeczowymi w postaci spółdzielczych własnościowych praw do kilkudziesięciu lokali.

Czytaj też: RPO: za długi spółdzielni nie mogą odpowiadać właściciele lokali

Sprzedając nieruchomość syndyk złożył oświadczenie wskazujące na nabycie upadłego przedsiębiorstwa w stanie wolnym od obciążeń i braku odpowiedzialności za zobowiązania upadłego oraz wygaśniecie obciążeń na składnikach przedsiębiorstwa. To pozwoliło wykreślić hipotekę z macierzystej księgi wieczystej oraz z ksiąg wieczystych poszczególnych lokali.

Jednak po kilku latach do Sądu Rejonowego w Kołobrzegu zaczęły wpływać wnioski spółki z siedzibą w Księstwie Lichtenstein o dokonanie wpisu hipoteki przymusowej kaucyjnej łącznej na kwotę ponad 27 mln zł na odłączonych nieruchomościach. Wnioskodawca argumentował, że w związku z przekształceniem z mocy prawa na podstawie umowy zawartej przez syndyka masy upadłości spółdzielni z nabywcą przedsiębiorstwa, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność nieruchomości lokalowej położonej na nieruchomości obciążonej hipoteką, hipoteka ta zgodnie z prawem obciążyła także lokale wyodrębnione, dla których zostały założone nowe księgi wieczyste.

Referendarz sądowy uwzględnił wniosek spółki z Lichtensteinu i dokonał wpisu hipoteki na kwotę ponad 27 mln zł na lokalach.

Ich właściciele domagali się w sądzie wykreślenia hipoteki, lecz sądy orzekały na ich niekorzyść. Uzasadniały swoje rozstrzygnięcia utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego. Zgodnie z nim, następstwem podziału nieruchomości obciążonej hipoteką wskutek ustanowienia odrębnej własności choćby jednego lokalu, jest co do zasady, powstanie hipoteki łącznej. W razie przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności lokalu księga wieczysta prowadzona dla ograniczonego prawa rzeczowego staje się księgą wieczystą dla nieruchomości, a hipoteka obciążająca ograniczone prawo rzeczowe staje się hipoteką na nieruchomości.

Postanowienia sądów: Okręgowego w Koszalinie i Rejonowego w Kołobrzegu stały się prawomocne, a spółka z Lichtensteinu wystąpiła przeciwko  właścicielom lokali z pozwami o zapłatę z tytułu ustanowionej hipoteki. Te postępowania nadal trwają.

- Orzeczenia Sądu Okręgowego w Koszalinie i Sądu Rejonowego w Kołobrzegu naruszają zasady wolności i prawa człowieka i obywatela określone w Konstytucji RP, w tym prawo do równej dla wszystkich ochrony prawnej poprzez wydanie orzeczeń skutkujących niezasadnym pokrzywdzeniem osób, de facto pozbawiając te osoby ich prawa majątkowego, a także rażąco naruszają przepisy prawa materialnego tj. ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy prawo spółdzielcze oraz ustawy o księgach wieczystych i hipotece - ocenił Prokurator Generalny, który wniósł skargę nadzwyczajną na rzecz obecnych właścicieli lokali.

Jak wskazał,  sądy błędnie uznały, że z momentem sprzedaży przedsiębiorstwa spółdzielni mieszkaniowej obejmującego również budynek mieszkalny, doszło do podziału tej nieruchomości. To zaś skutkowało obciążeniem wydzielonej nieruchomości hipoteką, a właścicieli lokali - długami zabezpieczonymi hipoteką na nieruchomości macierzystej.

- Sądy uznały tak, choć zgodnie z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych członkowie spółdzielni nie ponoszą odpowiedzialności za długi spółdzielni, a sami właściciele nie przyczynili się do ich powstania oraz nie mieli żadnego wpływu na to kto będzie nabywcą przedsiębiorstwa - wskazuje PG powołując się  na aktualną linię orzeczniczą Sądu Najwyższego z 2019 i 2020 roku, która została ukształtowana również w sprawach związanych ze sprzedażą spółdzielni mieszkaniowej w Kołobrzegu.

Prokurator Generalny wniósł o uchylenie wadliwych postanowień i przekazanie do ponownego rozpoznana spraw objętych skargami do sądów, które wydały orzeczenia kończące.

W lipcu 2002 roku w związku z prawomocnym nakazem zapłaty Sądu Okręgowego w Szczecinie doszło do wpisania hipoteki przymusowej do kwoty ponad 27 mln złotych na nieruchomości należącej do spółdzielni mieszkaniowej w Kołobrzegu na rzecz jednego z banków. W 2008 r. bank zbył zabezpieczoną hipotecznie wierzytelność na rzecz spółki z siedzibą w Księstwie Lichtenstein. W 2009 r. Sąd Rejonowy w Kołobrzegu na wniosek nabywcy wpisał spółkę do księgi wieczystej jako wierzyciela hipotecznego.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe