Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w sprawie o zasiłek pielęgnacyjny. Spór miał początek w lipcu 2019 r., gdy do urzędu miasta wpłynął wniosek o ustalenie prawa do zasiłku pielęgnacyjnego na syna. Złożyła go matka. Prezydent przyznał zasiłek, ale od 1 lipca, bo zdaniem urzędników prawo do świadczeń rodzinnych ustala się, począwszy od miesiąca, w którym wpłynął wniosek z prawidłowo wypełnionymi dokumentami.
Inaczej wyliczenia widziała jednak matka i domagała się świadczenia również wstecz, tj. od 1 października 2017 r. Tłumaczyła, że wtedy złożyła wniosek o ustalenie niepełnosprawności. Urzędnicy obu instancji nie zaliczyli jednak jej syna do osób niepełnosprawnych. Zrobił to dopiero sąd rejonowy. Wyrok uprawomocnił się w marcu 2019 r., a jego odpis z klauzulą prawomocności doręczono jej pod koniec maja 2019 r.
Czytaj także: Ułatwienia dla osób niepełnosprawnych w dobie pandemii koronawirusa
Matka podkreślała, że w tej sytuacji ma ma żadnych powodów do zarzucenia jej uchybienia terminu złożenia wniosku o kontynuację pobierania świadczenia pielęgnacyjnego. Byłoby to przerzucanie odpowiedzialności za niejasne przepisy na rodzica oraz niepełnosprawne dziecko. Urzędnicy zdania jednak nie zmienili.
Sytuację skarżącej zmienił dopiero WSA. Przypomniał, że w sprawie mamy do czynienia z ustaleniem niepełnosprawności wyrokiem sądu powszechnego, a nie orzeczeniem wydawanym przez powiatowe i wojewódzkie zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności. Nie zgodził się z urzędnikami, że skarżąca uchybiła terminowi złożenia wniosku o przyznanie zasiłku pielęgnacyjnego. Sprzeciwił się też przerzucaniu na osobę niepełnosprawną konsekwencji błędnych decyzji organów orzekających o tej niepełnosprawności. Jak zauważył WSA, dla orzeczeń wydanych przez powiatowe i wojewódzkie zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności ustawodawca nie określił, od kiedy liczyć termin trzech miesięcy, gdy orzeczenie o takiej niepełnosprawności dokonywane jest przez sąd powszechny, tj. czy ma to być data wydania wyroku, prawomocności czy stwierdzenia tej prawomocności. Dlatego powinien to być termin rozsądny.