Naukowcy, pod kierownictwem Xiaolin Wang z Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie,  odkryli co najmniej 215 jaj w bloku piaskowca o powierzchni około 3 metrów kwadratowych.

Wszystkie jaja należały do jednego gatunku pterozaura, Hamipterus tianshanensis, który żył we wczesnej epoce kredy około 120 milionów lat temu w północno-zachodnich Chinach. W znalezisku jest co najmniej 16 fragmentów embrionów. Odkrycie pozwala sądzić, że zwierzęta po wylęgu potrafiły chodzić, ale nie potrafiły latać.

Jaja nie zostały znalezione w miejscu gniazdowania. Prawdopodobnie zostały porwane przez wodę, zasypane przez piasek i inne osady co zakonserwowało je i pozwoliło przetrwać. To szczególne odkrycie, bo jaja pterozaura mają cienką skorupkę, znacznie cieńszą niż jaja dinozaura i zazwyczaj ulegały zniszczeniu. Do naszych czasów dotrwało zaledwie kilka.

Za pomocą tomografii komputerowej badacze zeskanowali zawartość jaj. Obraz pokazał, że kluczowa część kości skrzydła nie była w pełni rozwinięta, natomiast kości udowe były w pełni ukształtowane. Sugeruje to, że wylęg mógł chodzić, ale jeszcze nie latać i nadal wymagał opieki rodzicielskiej przy karmieniu.

Pterozaury to pierwsze latające zwierzęta odkryte przez człowieka. Dominowały w powietrzu przez 150 milionów lat. Do dzisiaj, na wszystkich kontynentach, odkryto około sześćdziesięciu rodzajów i stu dwudziestu gatunków tych stworzeń. Najmniejsze były wielkości wróbla, największe tak wielkie jak samolot – ich rozpiętość skrzydeł przekraczała 12m.