Nauczyciele: samorządy stopniowo wypłacają rekompensaty za strajk

Samorządy stopniowo starają się rekompensować nauczycielom utratę wynagrodzenia za okres, gdy strajkowali.

Aktualizacja: 01.06.2019 05:32 Publikacja: 31.05.2019 08:13

Nauczyciele: samorządy stopniowo wypłacają rekompensaty za strajk

Foto: AdobeStock

Specjalną podwyżkę dla nauczycieli będącą rekompensatą za pieniądze utracone podczas strajku przegłosowała w czwartek Rada Miasta Chorzowa. Nad zwiększeniem dodatku motywacyjnego dla strajkujących kilka godzin debatowała też Rada Warszawy. Przeciągały się dyskusje i do zamknięcia tego numeru głosowanie się nie odbyło, ale z toku dyskusji wynikało, że będzie zaakceptowany.

Warszawski projekt uchwały zaproponował prezydent Rafał Trzaskowski. Znalazł się w niej zapis, że jeśli w planie wydatków szkoły na 2019 r. powstaną oszczędności związane z wynagrodzeniami nauczycieli, pieniądze będzie można przekazać na podwyższenie dodatków motywacyjnych za czas między 1 czerwca a 31 sierpnia 2019 r.

Obecnie dodatek motywacyjny na jeden etat wynosi od 600 zł do 1200 zł. Uchwała wprowadza możliwość nawet podwojenia tej kwoty – do 2400 zł.

Wyższy dodatek motywacyjny będzie przysługiwał wszystkim nauczycielom, także tym, którzy nie brali udziału w strajku.

Dodatki lub nagrody

Warszawa jest kolejnym miastem, które podejmuje działania będące realizacją deklaracji, jakie padały ze strony samorządowej jeszcze przed rozpoczęciem strajku nauczycieli. Większość lokalnych władz deklarowała wówczas, że nie zostawi nauczycieli bez pomocy.

Jednym z pierwszych miast, które podjęły decyzję o trzymiesięcznej podwyżce dla nauczycieli, był Rybnik. Tamtejsi pedagodzy będą w czerwcu, lipcu i sierpniu otrzymywać podwyżkę w wysokości 9,6 proc.

W ten sposób rozdysponowane zostaną między nauczycieli 2 mln zł, które zaoszczędzono na pensjach w efekcie strajku. Każdy nauczyciel otrzyma średnio 150 zł.

Podwyżki w tej samej wysokości i w identycznej formie otrzymać mają także nauczyciele w Zielonej Górze.

Z kolei w Lesznie nauczyciele mają szansę na nagrodę w wysokości 1000 zł. Wnioskujący o nią musi zaproponować działania związane z setną rocznicą powrotu Leszna do Polski. Tej decyzji nie zatwierdziła jeszcze rada miasta.

W Gdańsku z powodu strajku w szkołach zostało 3,5 mln zł. Miasto chce je przeznaczyć na zajęcia dodatkowe.

Strach przed porozumieniem

Nauczyciele mogą się też ubiegać o podzielenie kwoty, którą stracili w czasie strajku, nawet na 12 rat. Na rozłożenie potrąceń na raty do końca tego roku zdecydował się też Sopot.

W Katowicach miasto wyasygnowało dodatkowe środki na zapłatę nauczycielom wynagrodzenia za realizację zajęć w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach. W Rzeszowie i w Rudzie Śląskiej dyrektorzy sami zdecydują, na co przeznaczą niewydane środki.

Dotąd tylko jedno miasto: Piła, zdecydowało się na wypłatę wynagrodzenia na mocy porozumienia postrajkowego między działającym w tym mieście ZNP a szkołami przy poparciu władz miasta. Pieniądze przelano w maju.

Jednak większość samorządów obawia się podobnych porozumień. Na początku kwietnia Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie wydała opinię, w myśl której wypłata wynagrodzenia za okres strajku (niezależnie od tego, jaką formę przybierze) będzie naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Uchwały samorządów może też kwestionować wojewoda.

Opinia dla „rzeczpospolitej"

Piotr Kuczera, prezydent Rybnika

W przypadku Rybnika trudno mówić o jakiejkolwiek rekompensacie, bo pieniądze te są znacznie niższe od tego, co stracili nauczyciele. Ale w symboliczny sposób chcieliśmy pokazać, że zależy nam na ich pracy. Liczymy, że tej uchwały nie podważy wojewoda.Nauczyciele otrzymują wynagrodzenia z góry, dlatego pensję po podwyżce nauczyciele otrzymają już w czerwcu.

Pieniądze, które w okresie strajku zostały w kasie miasta, musielibyśmy zwrócić w 2020 r. Woleliśmy więc zdecydować o ich podziale między wszystkich nauczycieli.

W Rybniku strajkowały wszystkie szkoły. W tym okresie od pracy powstrzymywało się 2,5 tys. nauczycieli. Nie wszyscy przystąpili do strajku, a sama akcja bardzo mocno podzieliła grono pedagogiczne. Mamy nadzieję, że poprzez te podwyżki uda nam się ponownie zintegrować środowisko nauczycielskie.

Specjalną podwyżkę dla nauczycieli będącą rekompensatą za pieniądze utracone podczas strajku przegłosowała w czwartek Rada Miasta Chorzowa. Nad zwiększeniem dodatku motywacyjnego dla strajkujących kilka godzin debatowała też Rada Warszawy. Przeciągały się dyskusje i do zamknięcia tego numeru głosowanie się nie odbyło, ale z toku dyskusji wynikało, że będzie zaakceptowany.

Warszawski projekt uchwały zaproponował prezydent Rafał Trzaskowski. Znalazł się w niej zapis, że jeśli w planie wydatków szkoły na 2019 r. powstaną oszczędności związane z wynagrodzeniami nauczycieli, pieniądze będzie można przekazać na podwyższenie dodatków motywacyjnych za czas między 1 czerwca a 31 sierpnia 2019 r.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami