Trzeba postawić na innowacje

Nakłady na B+R budują wartość dodaną. Coraz więcej przedsiębiorstw jest tego świadomych.

Aktualizacja: 01.09.2021 22:13 Publikacja: 20.06.2021 22:30

Warunkiem skutecznej komercjalizacji prac badawczo-rozwojowych jest dobra współpraca nauki z biznese

Warunkiem skutecznej komercjalizacji prac badawczo-rozwojowych jest dobra współpraca nauki z biznesem

Foto: Gorodenkoff/AdobeStock

W 2019 r. nakłady krajowe brutto na działalność B+R wyniosły 30,3 mld zł i sięgnęły 1,32 proc. PKB. Rok wcześniej było to 1,21 proc., a celem rządowym przedstawionym w Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju miało być dojście do 1,7 proc. w 2020 r.

– Choć nie opublikowano jeszcze ostatecznych danych, wiele wskazuje na to, że zakładanego poziomu nie udało się zrealizować – komentuje Michał Murawski, specjalista w dziale innowacji, ulg i dotacji w Ayming Polska. Dodaje, że zgodnie z celami unijnej strategii „Europa 2020", inwestycje na badania i rozwój powinny osiągnąć poziom 3 proc. PKB Unii Europejskiej. Opublikowany w 2020 r. Europejski Ranking Innowacyjności wskazuje, że tylko cztery kraje spełniły ten wymóg: Szwecja (3,32 proc. PKB), Austria (3,17 proc.), Niemcy (3,13 proc.) i Dania (3,03 proc.). Jeśli chodzi o państwa naszego regionu, to Czechy osiągnęły poziom 1,93 proc. PKB (przy zakładanym rządowym celu 1 proc.), Węgry 1,53 proc. (cel 1,8 proc.), a Estonia 1,4 proc. (cel 3 proc.).

Powiew optymizmu

Mimo że Polska pod względem innowacyjności wciąż goni Europę, dobrą wiadomością są rosnące od kilku lat wydatki przedsiębiorstw na działania B+R. Rośnie też liczba podmiotów działających w tym obszarze, co obrazują dane GUS. W 2014 r. były to 3474 firmy, a w 2019 r. takich podmiotów mieliśmy w Polsce już 5863. Z analiz PARP przedstawionych w „Raporcie o stanie sektora MŚP 2020" wynika, że co piąte przedsiębiorstwo w Polsce jest innowacyjne.

Aneta Kiełczewska, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wskazuje, że w strukturze wydatków B+R przedsiębiorstw dominują prace rozwojowe (około 75 proc. wszystkich nakładów), które stanowią ostatni etap badań, nastawiony na stworzenie nowych produktów lub technologii. Natomiast stosunkowo niewielkie jest zainteresowanie przedsiębiorstw tzw. badaniami stosowanymi, stanowiącymi pomost między badaniami czysto teoretycznymi a konkretnymi pracami rozwojowymi.

– Większy udział badań stosowanych w działalności firm jest więc kluczowym wyzwaniem dla wzrostu innowacyjności gospodarki – podsumowuje ekspertka.

Daniel Świątkowski, zarządzający Hexe Capital, podkreśla, że w Polsce mamy wielu zdolnych naukowców na światowym poziomie. – Problemem jest brak równowagi pomiędzy częścią badawczą a komercjalizacyjną i to już na etapie tworzenia programów i wytycznych dla wniosków o finansowanie. W takich projektach nie docenia się roli osób potrafiących realnie sprzedać dany produkt czy go w ogóle urynkowić – mówi.

Bez B+R ani rusz

Działalność badawcza jest fundamentem rozwoju sektora farmaceutycznego i biotechnologicznego. Takie firmy jak Polpharma, Adamed, Selvita czy Celon Pharma nie szczędzą środków na ten cel i umacniają swoją pozycję rynkową. Polpharma prowadzi własne prace badawczo-rozwojowe, a także współpracuje z uczelniami i instytutami naukowymi. Owocem tych prac są liczne patenty. Z kolei Adamed od 2001 r. przeznaczył na inwestycje i działalność B+R już 1,7 mld zł, w ostatnich latach inwestycje na terenie Polski wynosiły średnio 130 mln zł rocznie. Firma pracuje nad nowymi lekami z obszaru onkologii, neuropsychiatrii i diabetologii. Teraz realizuje pięć dużych programów badawczych. Z kolei Selvita buduje kompleks laboratoryjno-biurowy. W kwietniu 2021 r. uzyskała pozwolenia na budowę, a w maju ogłosiła konkurs na generalnego wykonawcę.

Celon Pharma zbudowała z kolei silny portfel leków generycznych i systematycznie rozwija ofertę. W 2020 r. nakłady na cały obszar B+R w Celonie przekroczyły 50 mln zł.

– Rozwijamy ponad 15 projektów leków innowacyjnych, z czego pięć znajduje się w fazie klinicznej. Obecnie to na nich koncentrujemy swoją uwagę – mówi prezes Celonu Maciej Wieczorek. Dodaje, że w nadchodzących latach firma zamierza kontynuować strategię włączania kolejnych projektów do rozwoju klinicznego, w tym również terapii opartych na technologii mRNA.

Pieniędzy na prace badawczo-rozwojowe nie szczędzą też przedstawiciele sektora technologicznego. Lider branży IT, Asseco, swoją pozycję zawdzięcza przede wszystkim temu, że opiera działalność na produktach bazujących na autorskich rozwiązaniach. – W 2021 r. zakończyliśmy tworzenie Asseco Innovation Hub, które jest nowoczesnym centrum R&D. W ramach tego podmiotu będą realizowane projekty z wykorzystaniem najnowszych technologii, w tym sztucznej inteligencji czy internetu rzeczy – zapowiada Grzegorz Warzocha, dyrektor biura projektów unijnych Asseco Poland. Prace badawczo-rozwojowe są też fundamentem działalności największego polskiego studia, CD Projektu, i producenta detektorów podczerwieni Vigo System. Potwierdzeniem globalnej jakości produktów tej ostatniej spółki było wykorzystanie ich w łaziku marsjańskim Curiosity, który w 2012 r. wylądował na Czerwonej Planecie w ramach programu NASA.

Na innowacjach swój biznes opiera też ML System, zajmujący się fotowoltaiką, oraz wrocławskie XTPL, opracowujące nowatorskie technologie nanodruku. – W zeszłym roku przeobraziliśmy się ze spółki badawczo-rozwojowej w komercjalizującą swoje rozwiązania, natomiast nie jest tajemnicą, że prace B+R są kapitałochłonne. Jednak w przypadku spółek high-tech ta działalność jest konieczna dla utrzymania konkurencyjności rynkowej – mówi Magdalena Żukowska, odpowiadająca za komunikację w XTPL.

Pod względem procentowego udziału wydatków B+R w przychodach pozytywnie wyróżnia się Radmor, produkujący nowoczesne systemy łączności.

Plany firm SP

Z koniecznością głębokiej transformacji zmaga się polska energetyka. W tej branży działalność badawczo-rozwojowa też ma duże znaczenie. Wiedzą o tym zarówno firmy prywatne, jak i państwowe, takie jak Energa, Polska Grupa Energetyczna czy Tauron.

Bez działalności badawczej trudno wyobrazić sobie rozwój w branży chemicznej, nic więc dziwnego, że środków na ten cel nie szczędzi Grupa Azoty. W sektorze surowcowym prym pod tym względem wiedzie KGHM, a branży paliwowej projekty B+R realizują PKN Orlen, Lotos czy PGNiG. Według wyliczeń Orlenu z szacunków dla spółek chemicznych w Europie wynika, że każda złotówka wydana na działalność badawczo-rozwojową powinna długofalowo przynieść poprawę wyniku EBIDTA o 2,3 zł. PKN Orlen informuje, że do 2030 r. przeznaczy około 3 proc. wszystkich nakładów inwestycyjnych, łącznie 3 mld zł, na działalność innowacyjną i badawczo-rozwojową.

Sektorem, który działa w warunkach narastającej konkurencji i musi sięgać po innowacje, są banki. Projekty B+R realizują m.in. Pekao czy PKO BP. – Wśród działań, które realizujemy, należy wymienić platformę blockchain, projekt cyfrowej tożsamości, chmurowy system uwierzytelniania biometrycznego czy wykorzystanie modeli samouczących się oraz elementów AI dla zapewnienia wysokiej jakości danych – wymienia Paweł Wierciński z biura prasowego PKO BP.

Najważniejsze firmy
Strategiczne sektory dla regionów i całej gospodarki
Najważniejsze firmy
Czas zmian. Jak przekuć wyzwania w szanse?
Najważniejsze firmy
Gospodarka za dwie dekady. Które branże będą strategiczne?
Najważniejsze firmy
Inwestorzy odreagowują pandemię. Ci najwięksi chcą wydać miliardy
Najważniejsze firmy
Płacowa przewaga prywatnych firm