Ze wszystkich byłych członków Guns N' Roses to Slash prowadzi najbardziej udaną karierę solową. Jeszcze przed odejściem z GN'R gitarzysta założył grupę Slash's Snakepit, złożoną miedzy innymi z byłych członków swojej macierzystej formacji oraz Alice In Chains, z którą nagrał dwie udane płyty utrzymane w stylu hard rock z odcieniem bluesa i southern rocka. Grupa działała z przerwami do 2002 roku, kiedy to gitarzysta założył, wraz z byłymi członkami GN'R i wokalistą Stone Temple Pilots, supergrupę Velvet Revolver. Formacja nagrała dwie wysoko oceniane płyty, ale przez problemy z wokalistą zawiesiła działalność. Slash nie czekał bezczynnie na powrót któregoś ze starych składów i w 2010 roku nagrał pierwszą solową płytę, na której wystąpili gościnie: Iggy PoP, Ozzy Osbourne, Lemmy z Motörhead, Chris Cornell z Soundgarden, Dave Grohl z Foo Fighters, oczywiście byli muzycy Gunsów, i wielu innych gości. Jednym z wokalistów, który wsparł muzyka w studio był Myles Kennedy, wokalista grupy Alter Bridge. Wkrótce pod szyldem Slash featuring Myles Kennedy and The Conspirators muzycy zrealizowali dwie bardzo udane płyty: "Apocalyptic Love" i „World on Fire". Udaną światową trasę koncertową grupa udokumentowała krążkiem „Live at the Roxy 9.25.14". Slash w swoim repertuarze ma nie tylko utwory solowe i Velvet Revolver, ale również piosenki Guns N' Roses.

Ci, którzy widzieli występującego już w Polsce Slasha, twierdzą, że wersje "Rocket Queen", "Nightrain", "You Could Be Mine" czy "Sweet Child o' Mine" nie ustępują oryginałom.

Czy w istocie Myles Kennedy sprawdza się za mikrofonem lepiej niż Axl Rose śpiewając „Paradise City", będziemy mogli przekonać się już 20 listopada w Łodzi w Atlas Arenie podczas jedynego koncertu, który grupa da w Polsce. Warto wybrać się na koncert nie tylko, żeby podziwiać grę jednego z najlepszych gitarzystów w historii muzyki, ale także usłyszeć zespół, który może wkrótce zawiesić działalność koncertową w związku ze spodziewanym, ale jeszcze oficjalnie niepotwierdzonym, powrotem oryginalnego składu Guns N' Roses.

Czy rok 2016 przyniesie nową płytę Guns N' Roses i światową trasę koncertową? Grupa nigdy nie występowała w Polsce w oryginalnym składzie, tym bardziej warto czekać. Jednak zanim spełnią się marzenia, warto wybrać się na solowy koncert Slasha, który na scenie prezentuje się niczym rockowa petarda. Nie codziennie ma się możliwość obcowania z żywą legenda rocka.