W ok.670 tys. aut serii 3 problem polega na wadliwej instalacji elektrycznej układu ogrzewania i klimatyzacji, który może przegrzać się i zwiększyć ryzyko powstania ognia. Z kolei w 740 tys. aut 128i, serii 3, serii 5, X3, X5 i Z4 z lat modelowych 2007-11 sprzedanych w USA zawór układu grzewczego może zardzewieć i w rzadkich przypadkach doprowadzić do pożaru.

Recznik BMW, Michael Rebstock poinformował, że w niektórych pojazdach występują obie usterki, więc akcja dotyczy ok.miliona samochodów w USA i ok.125 tys. w Kanadzie. Może też zostać rozszerzona. - Sprawdzamy, czy w przyszłości będzie konieczne objęcie nimi innych krajów - dodał. Obie akcje ogłoszono po niedawnych spotkaniach z przedstawicielkami urzędu bezpieczeństwa transportu drogowego NHTSA.

W związku z pierwszym problemem BMW poinformował ten urząd, że otrzymał pierwsze powiadomienie o incydencie z układem ogrzewania w limuzynie serii 3 z roku 2006, ale nie ustalił przyczyny. Firma badała w następnych latach kolejne incydenty. W 2011 r. wprowadziła lepszej jakości wiązkę przewodów regulatora nawiewu. W latach 2007-14 nie informowano jej o obrażeniach, w 2015 r. zawiadomiono, że w trzech przypadkach ucierpieli korzystający z aut. We wrześniu podano o nowym incydencie w aucie serii 3 z roku 2011. Teraz w stacjach serwisowych BMW zostaną wymienione wiązki przewodów i możliwie inne części, jeśli będzie to konieczne.

W przypadku wadliwego zaworu BMW otrzymał w 2009 r. pierwsze zawiadomienie o incydencie z X5 z roku 2007, potem pojawiły się następne, producent, badał problem, sprawdzał zwrócone części. Teraz wymieni ten zawór.