Grzywna obejmuje cztery lata finansowe, od kwietnia 2014 roku do marca 2018 roku - podał urząd. Ze względu na statutowe ograniczenia, Nissan nie może być ukarany za robienie tego samego przed rokiem finansowym przed 1 kwietnia 2014 roku - wyjaśnił na briefingu przedstawiciel SESC. Przyznał, że do zafałszowanych informacji SESC dotarł sam w wyniku śledztwa.

Ostateczną decyzję o grzywnie podejmie urząd usług finansowych FSA. Byłaby to druga co do wielkości grzywna wymierzona w Japonii za fałszywe informacje w sprawozdaniach finansowych firm, większą została ukarana Toshiba w 2015 r.: 7,3 mld jenów - pisze Reuter

Nissan oświadczył w komunikacie, że poważnie traktuje zalecenie SESC. "Wyrażamy udziałowcom najgłębsze ubolewanie z powodu wywołanych kłopotów. Nadal podejmujemy starania, by wzmocnić system kierowania i przestrzeganie przepisów w tym zapewnienie dokładności w podawaniu informacji korporacyjnych".

Nowy prezes Nissana, Makoto Uchida, obiecał pierwszego dnia po objęciu stanowiska (2 grudnia) poprawienie rentowności i dodał, że kluczem do osiągnięcia tego celu będzie ustalenie realistycznych założeń, bo Nissan stara się odciąć grubą kreską czasy rządów Ghosna.