Zbliżający się przegląd systemu emerytalnego da odpowiedź na pytanie "co dalej z OFE?"

Rząd przygotowuje przegląd systemu emerytalnego, którego efekty przedstawi do końca roku. Wtedy zdecyduje, co dalej z drugim filarem.

Aktualizacja: 31.05.2016 06:06 Publikacja: 30.05.2016 21:00

Foto: 123RF

Nie milkną echa wywołane naszym materiałem w piątkowej „Rzeczpospolitej", w którym opisywaliśmy planowaną przez rząd konsolidację otwartych funduszy emerytalnych. Stworzony w ten sposób duży fundusz miałby być zarządzany przez instytucję powiązaną ze Skarbem Państwa.

Dobry pomysł?

Pomysł, który przedstawiliśmy, dobrze ocenia Jerzy Żyżyński, członek Rady Polityki Pieniężnej, który w jednym z wywiadów wskazał, że przypomina mu to połączenie kas chorych w Narodowy Fundusz Zdrowia.

– Teoretycznie dobrym rozwiązaniem dla OFE byłaby zdrowa konkurencja, ale ludzie bardzo często wiążą się z jednym OFE na całe życie. Przyszli emeryci powinni mieć gwarancję, że nie stracą pieniędzy – powiedział Żyżyński.

Inaczej sprawę widzą przedstawiciele rynku finansowego. Zespół ekonomistów ING podkreśla, że przejęcie akcyjnej części OFE jest od dłuższego czasu oczekiwane przez wielu inwestorów zagranicznych i negatywnie wpływa to na polski rynek akcji.

Ich zdaniem odpowiedzialni za politykę gospodarczą mają świadomość, że groźba sprzedaży nawet niewielkiej części akcji przez fundusze jest czynnikiem, który może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację na polskiej giełdzie, a to podkopałoby ambitne cele planu Morawieckiego.

„Stąd projekt będzie przedstawiany jako konsolidacja OFE, a nie przejęcie aktywów, tak jak to było w przypadku części obligacyjnej" – piszą eksperci ING. Podkreślają, że rynek nie zareagował na te doniesienia. Zarówno sesja piątkowa, jak i poniedziałkowa przebiegały stosunkowo spokojnie.

Zmiany po przeglądzie

Emocje wywołane spekulacjami o zmianach w OFE studzi Marcin Zieleniecki, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, zapewniając, że temat łączenia otwartych funduszy w jeden podmiot zarządzany przez Skarb Państwa na razie nie istnieje. Minister nie wyklucza jednak ewentualnych zmian w przyszłości.

– Jakiekolwiek rozmowy na temat zmian w systemie emerytalnym zaczną się w sierpniu – stwierdził Zieleniecki w rozmowie z PAP.

– Na razie czekamy na zamknięcie okienka transferowego. Wtedy będziemy mogli ocenić model, który obecnie funkcjonuje. Do końca lipca nie będziemy podejmować żadnych działań.

Według zapisów ustawy resort musi przeprowadzać przegląd systemu emerytalnego co trzy lata. Ostatni taki dokument okazał się preludium do przeprowadzonych przez rząd Donalda Tuska kontrowersyjnych zmian, które m.in doprowadziły do spadku aktywów OFE o ponad połowę w wyniku umorzenia obligacji skarbowych, które były w portfelach funduszy.

Zagrożenia dla rynku

Same zarządzające OFE powszechne towarzystwa emerytalne nie chcą na razie komentować ewentualnych rządowych planów dotyczących II filaru. Przedstawiciele PTE, z którymi rozmawialiśmy, nie ukrywają jednak, że projekt połączenia OFE jest dla nich zaskakujący.

– Nie takiego umiejscowienia funduszy w planie Morawieckiego oczekiwaliśmy – mówi nam pragnący zachować anonimowość prezes jednego z PTE.

Z kolei jeden z zarządzających PTE wskazuje, że od strony systemowej trudno będzie bronić istnienia otwartych funduszy emerytalnych w obecnej formie, bowiem po zmianach sprzed dwóch lat w OFE odkłada swoje pieniądze zdecydowana mniejszość pracowników. – Ponadto składkę ograniczono do minimum. W efekcie wpływ OFE na samą wysokość przyszłych świadczeń i cały system emerytalny został mocno zmarginalizowany – dodaje nasz rozmówca.

Jego zdaniem znacznie gorzej wyglądają perspektywy dla rynku kapitałowego, zwłaszcza w długim terminie. Tu pojawia się wiele zagrożeń. OFE mają w portfelach ponad 100 spółek, które w większości nie należą do Skarbu Państwa. Po takich zmianach to by się zmieniło – nagle część tych firm znalazłaby się pod pośrednią kontrolą państwa. Dziś w spółkach, w których OFE mają większość udziałów, są one podzielone pomiędzy kilku bądź kilkunastu różnych graczy, którzy mają często odmienne zdanie. – Zmiana spowoduje, że w akcjonariatach pojawi się jeden większościowy właściciel, który może całkowicie sterować polityką przedsiębiorstwa – zwraca uwagę nasz rozmówca.

– To może się nie spodobać innym akcjonariuszom. Nie wiadomo też, co z obecnością takiego funduszu na rynku pierwotnym, na którym OFE wciąż odgrywają istotną rolę – mówi zarządzający jednego z funduszy emerytalnych.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami