Dzięki wczoraj podpisanym umowom ma powstać ponad 6 tys. mieszkań w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego. BGK Nieruchomości – spółka odpowiedzialna za pilotaż Mieszkania+ – zapewnia, że inwestycje odbędą się na zasadach rynkowych, bez angażowania pieniędzy podatników.
Gdzie i za ile?
Na razie wytypowane do zabudowy zostały tereny w Białej Podlaskiej, Chorzowie, Dębicy, Gliwicach, Katowicach, Kobyłce, Nowej Dębie, Pelplinie, Poznaniu, Radomiu, Skawinie, Stalowej Woli, Starogardzie Gdańskim, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu i Wrześni.
– To działki o łącznej powierzchni ponad 67 ha, na których powstaną dostępne cenowo mieszkania na wynajem z opcją dojścia do własności. Ich budowa ma za zadanie poprawić sytuację młodych polskich rodzin, dla których uzyskanie lokum o odpowiednim standardzie będzie stanowiło podstawę do podjęcia decyzji o posiadaniu większej liczby dzieci – przekonuje Włodzimierz Stasiak, wiceprezes BGK Nieruchomości SA.
Ile mają kosztować państwowe lokale? Ceny 1 mkw. mają wynosić 2,5–5 tys. zł, w zależności od miasta, lokalizacji działki, standardu budynku. – Chcielibyśmy budować nawet za ok. 2 tys. zł za mkw. w najtańszych technologiach prefabrykowanych, bez wind, stawiając powtarzalne bloki – mówi wiceprezes Stasiak. – Jesteśmy otwarci na współpracę z deweloperami, jeśli będą chcieli budować na naszych zasadach, czyli tanio, bez parkingów podziemnych. Już rozmawiamy na ten temat z kilkunastoma firmami.